Decyzją Sądu Najwyższego w Rosji, znany projektant Artiemij Lebiediew musiał zapłacić milion rubli rosyjskich weteranowi za to, że na swoim blogu nazwał Brześć „miastem – tchórzem.
– Wraz z nadejściem Niemców w czerwcu 1941 roku, mieszkańcy opuścili miasto, bo bronić swojego kraju nie chcieli, a twierdzy brzeskiej bronił radziecki pułk. Dlatego właśnie Brześć to nie żadne tam miasto bohater (jedyny spośród miast -bohaterów), twierdza to bohater. Oficjalna nazwa powinna brzmieć: Brześć – Twierdza – Bohater, bo Brześć nie jest bohaterem, ale tchórzem, jeśli miałbym to oceniać” – tak Artiemij Lebiediew napisał na swoim blogu w „Live Journal”.
Ta głośna historia zaczęła się od rankingu „11 najbrzydszych pomników świata”, który w 2014 roku ogłosili amerykańscy dziennikarze telewizji CNN. Znalazł się wśrod nich pomnik „Odwaga”, który usytuowany jest w samym centrum kompleksu memorialnego „Twierdza Brzeska”, pisze kp.by.
Po fali oburzenia ranking został usunięty z serwisu CNN, ale Artiemij Lebiediew mimo to tematu nie zamknął. Napisał na swoim blogu na LiveJournal, że nie powinno się traktować poważnie takiego rankingu, ponieważ dyskusja o pomnikach nie jest jednoznaczna z obrazą pamięci męstwa ludzi.
– Mój dziadek walczył o to, żeby wojny nie było, a nie o to, że kiedy widzę koszmarny pomnik powinienem padać na kolana i zanosić się płaczem: – podsumował Lebiediew.
Jednakże, oprócz rozważań na temat braku dobrego gustu twórcy pomnika, bloger odważył się na ocenę wydarzeń historycznych. No i gdy namiętności z powodu amerykańskiego rankingu ucichły, lawina oburzenia uderzyła w Lebiediewa. Weteran z Moskwy, Siergiej Kramarienko pozwał projektanta.
Postępowanie sądowe ciągnęło się przez dwa i pół roku do czasu, gdy Sąd Najwyższy Rosji postawił kropkę w sprawie, i nakazał Lebiediewowi wypłacić skarżącemu 1 mln rubli rosyjskich – czyli wg. kursu dolara, to nieco ponad 16 tysięcy $. Projektant przelał pieniądze weteranowi, a publikację, która stała się przyczyną sporu, Artiemij Lebiediew usunął z bloga.
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u:https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl
2 komentarzy
antykali
7 października 2016 o 10:58Nikt w historii radzieckiej, ani postradzieckiej nawet nie spróbowal pokazać i opowiedzieć prawdę ludziom ze związku radzieckiego. Czyli czyj był Brześć do roku 1939-go i co się wydarzyło w roku 1940 w mieście Brześć. A mianowicie – wspólna parada wojsk radzieckich i hitlerowskich oraz uroczyste przekazanie „kluczy do miasta” od hitlerowców do armii czerwonej!
Ale oni chyba wolą się taplać w ciepłym, lepkim i brązowym kłamstwie, zapewnianym im od wieków przez władze. Chyba jedyna rzecz którą mają gwarantowaną!
Michał
8 października 2016 o 08:06A wicie, że polskie sądy po II wojnie opanował desant sowiecki: http://pamietnikwindykatora.pl/2016/03/05/geny-dzisiejszych-sedziow-prokuratorow-tudziez-innych-prawnikow/
A posady są praktycznie dziedziczone…