Rosyjski resort dyplomacji uważa, że unijne próby zakorzenienia się za wszelką cenę w Armenii, mogą zaszkodzić podstawowym interesom Ormian i Azerów. Moskwa zauważa, że Erewań wolał wybrać UE, nie czekając na zakończenie prac nad wysłaniem misji Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ) – podało rosyjskie MSZ.
„Obserwujemy, że w Erewaniu, nie doprowadzając do logicznego zakończenia prac nad kierunkiem misji OUBZ, woleli dokonać wyboru na korzyść UE” – czytamy w czwartek w komunikacie MSZ FR, informującym o utworzeniu cywilnej misji obserwacyjnej Unii Europejskiej w regionach przygranicznych Armenii.
Rosyjski resort dyplomacji dodaje, że „jeśli ormiańscy sojusznicy będą nadal zainteresowani wykorzystaniem potencjału OUBZ, jego misja może zostać szybko rozlokowana w Armenii”.
Zdaniem ministerstwa, unijne próby zdobycia przyczółka w Armenii mogą zaszkodzić fundamentalnym interesom Ormian i Azerów.
„Próby Unii Europejskiej zdobycia za wszelką cenę przyczółka w Armenii, wyparcia rosyjskich wysiłków mediacyjnych są w stanie zaszkodzić fundamentalnym interesom Ormian i Azerbejdżan w ich dążeniach do powrotu do pokojowego rozwoju regionu” – powiedział rosyjski dyplomat.
Unia Europejska prawdopodobnie wyśle w przyszłym miesiącu nowy, większy zespół monitorujący na granicę Armenii z Azerbejdżanem w celu złagodzenia utrzymujących się tam napięć. Jak przypomina portal kierunekkaukaz.pl, pod koniec października UE wysłała 40 cywilnych obserwatorów na tereny przygraniczne Armenii na dwumiesięczną misję uzgodnioną podczas szczytu Armenii i Azerbejdżanu zorganizowanego w Pradze przez szefa UE Charlesa Michela i prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Porozumienie nastąpiło po wrześniowych starciach granicznych między armeńskimi i azerbejdżańskimi siłami, w których zginęło ponad 300 żołnierzy.
oprac. ba na podst. kierunekkaukaz.pl/tass.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!