Rosja po raz pierwszy oświadczyła, że Stany Zjednoczone są bezpośrednio zaangażowane w wojnę na Ukrainie. Pretekstem był wywiad ukraińskiego generała dla brytyjskiej gazety, w którym wspomniał on o amerykańskich systemach HIMARS i informacjach wykorzystywanych do namierzania rosyjskich celów na Ukrainie za pomocą tego systemu.
Co tak naprawdę powiedział ukraiński generał Wadym Skibicki
Generał Igor Konaszenkow, występujący w imieniu rosyjskiego resortu wojskowego, zwrócił uwagę na artykuł w brytyjskiej gazecie „Telegraph” oparty na wywiadzie z Wadymem Skibickim, wiceszefem ukraińskiego wywiadu wojskowego.
Główna część artykułu poświęcona jest temu, jak Ukraińcom udaje się zneutralizować groźbę wycieku informacji o dostawach zaawansowanej zachodniej broni i zidentyfikować agentów.
Mniej więcej w połowie artykułu pojawia się pytanie: W jaki sposób dostarczane przez USA wyrzutnie rakiet HIMARS tak precyzyjnie celują w rosyjskie składy paliwa i amunicji oraz kwatery dowódcze na polach bitewnych wschodniej Ukrainy?
„W tym przypadku w szczególności używamy informacji w czasie rzeczywistym” – odpowiedział generał Skibicki. Od razu jednak zastrzegł: amerykańscy urzędnicy nie podają nam informacji o bezpośrednich celach, gdyż takie działania mogłyby zdezawuować ich twierdzenia, że Stany Zjednoczone nie są bezpośrednio zaangażowane w wojnę. – Nie mogę powiedzieć, czy korzystamy bezpośrednio z satelitów brytyjskich i amerykańskich, ale mamy bardzo dobre zdjęcia satelitarne” – dodał.
Komentując materiał Telegraphu, rzecznik rosyjskiego ministerstwa obrony powiedział, że rosyjscy wojskowi uważają teraz Waszyngton za stronę „konfliktu” na Ukrainie.
„Ministerstwo Obrony Rosji odnotowało i weźmie w przyszłości pod uwagę oficjalne potwierdzenie przez generała Skibickiego, zastępcę szefa zarządu głównego ukraińskiego wywiadu wojskowego, o bezpośredniej koordynacji przez Waszyngton każdego celu dla Kijowa przed uderzeniami z amerykańskich systemów wyrzutni rakietowych HIMARS” – podał Interfax, cytując Konaszenkowa.
„Wszystko to niezbicie dowodzi, że Waszyngton, wbrew oświadczeniom Białego Domu i Pentagonu, jest bezpośrednio zaangażowany w konflikt na Ukrainie” – twierdzi rosyjski generał.
W jego oświadczeniu znalazły się również słowa, że administracja Joe Bidena jest bezpośrednio odpowiedzialna za „ataki na dzielnice mieszkalne i infrastrukturę cywilną zaludnionych obszarów w Donbasie”, rzekomo zatwierdzone przez Amerykanów, a także za „masową śmierć cywilów”.
Jako przykład uderzeń HIMARS podał ostrzał Nowej Kachowki w obwodzie chersońskim, zajętej na początku wojny. Strona ukraińska twierdziła wówczas, że celem uderzenia był rosyjski skład amunicji, natomiast strona rosyjska twierdziła, że wysadzono w powietrze skład saletry rolniczej, zabijając kilka osób i niszcząc domy.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony twierdzi również, że HIMARS został użyty do uderzenia na kolonię we wsi Ołeniwka pod Donieckiem, gdzie przetrzymywano ukraińskich jeńców wojennych. Ukraina kategorycznie temu zaprzecza. Wywiad ukraiński twierdzi, że atak, w którym śmierć poniosło co najmniej 53 ukraińskich jeńców, mógł zostać zaaranżowany przez grupę Wagnera w celu ukrycia naruszeń przed konytrolą.
ba za bbc.com
2 komentarzy
słoń w oranżerii
2 sierpnia 2022 o 18:58Mnie się wydaje, że najbardziej w wojnę na Ukrainie to jest zaangażowana… ROSJA.
Kocur
3 sierpnia 2022 o 08:02Niech sobie kłapią jadaczką, robić swoje i gnać te gnidy do swojego ruskiego miru. Wooon!