Po pełnej inwazji na Ukrainę rynki europejskie w dużej mierze zamknęły się przed Rosją. Chiny są jedyną dużą gospodarką wspierającą państwo Putina. Dziennik „The New York Times” donosi, że większość handlu między Chinami a Rosją od dawna odbywa się przez Manzhouli, główne przejście graniczne na granicy chińsko-rosyjskiej. Przy czym Chiny utrzymują Rosję w gospodarczej dominacji.
Pociągi i ciężarówki z Rosji przekraczają granicę z Chinami, wiele z nich przewozi drewno i deski, sosnę dla budownictwa i mebli, brzozę białą na pałeczki kulinarne, osikę do wylewania betonu i wiąz na podpory do kopalń węgla.
Ten przepływ podkreśla słabnącą pozycję gospodarczą Rosji. Obecnie jest ona w rzeczywistości ekonomicznym satelitą Chin, zależnym w zakresie towarów przemysłowych i sprzedaży surowców, które Chiny, gdyby chciały, mogłyby kupić gdzie indziej.
Prawie 6% rosyjskiej gospodarki pochodzi obecnie z eksportu do Chin. Oficjalna strategia gospodarcza Manzhouli – „Rosyjskie dostawy, chińskie przetwórstwo” – doskonale pokazuje dominację gospodarczą Chin nad Rosją, która stała się dostawcą surowców dla rozległego chińskiego sektora produkcyjnego, nieporównywalnie silniejszego od rosyjskiego. Rosja jest uzależniona jest od Chin również w zakresie produkcji tekstylnej, elektronicznej, a nawet motoryzacji. Od początku wojny na Ukrainie chiński eksport wzrósł o 71%.
Oba państwa zbudowały własny system finansowy do handlu w obrocie rublami i jenami, aby uniknąć amerykańskich sankcji.
Mimo to, istnieje kilka oznak napięć. Rosja zakazała sprzedaży do Chin świeżo ściętych sosen. Chiny z kolei na początku 2024 roku nałożyły cła na import rosyjskiego węgla, ponieważ chińskie kopalnie węgla zwiększyły produkcję i narzekały na konkurencję.
Największe napięcia w relacjach handlowych dotyczą samochodów. Jeszcze w 2021 roku chińskie samochody nie cieszyły się dużą popularnością w Rosji, ale po inwazji na Ukrainę wszystko się zmieniło. Według firmy badawczej GlobalData Automotive, do końca lata 2024 roku chińskie samochody zawojowały 60% rosyjskiego rynku.
W odpowiedzi Rosja nałożyła podatek w wysokości 7,5 tys. dolarów na importowane samochody, aby chronić krajowych producentów. Cło, które weszło w życie 1 października ub. r., nie dotyczy samochodów używanych kupowanych przez Rosjan do użytku osobistego. Eksport chińskich samochodów do Rosji spadł o 58% w ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku w porównaniu z rokiem poprzednim.
Chińscy przedsiębiorcy w Manzhouli wykorzystują lukę prawną dotyczącą samochodów używanych. Na granicy z Rosją działa salon samochodowy oferujący używane BMW, Land Rovery, Volkswageny i inne popularne marki, a także chińskie marki, takie jak Zeekr i Hongqi. Pracownicy wyjaśnili, że nie ma nowych samochodów, ale można kupić używane samochody z miesięcznym przebiegiem.
Przypomnijmy, Chiny wielokrotnie oświadczały, że nie udzielają Rosji bezpośredniej pomocy wojskowej, ale utrzymują silne więzi handlowe. Państwo Środka jest największym odbiorcą rosyjskiej ropy, drewna i węgla, a wkrótce stanie się największym odbiorcą rosyjskiego gazu.
W 2024 roku handel między tymi krajami przekroczył 240 mld dolarów, co stanowi wzrost o dwie trzecie w porównaniu z lutym 2022 roku. Chiny dostarczają Rosji drony i komponenty do nich, które są w wojnie z Ukrainą.
Opr. TB, nytimes.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!