Rosja ściąga na czasowo okupowane terytoria Ukrainy przestępców w celu zastraszania i prowokowania miejscowej ludności. Poinformowała o tym w Telegramie wiceminister obrony Anna Maljar.
Według niej władze okupacyjne celowo zaostrzają sytuację.
Osoby z kryminalną przeszłością prowokują okolicznych mieszkańców do wszczynania konfliktów w miejscu publicznym. Ostatecznie doprowadza to do rękoczynów i pobić Ukraińców, którzy nie zgadzają się z reżimem okupacyjnym. Jednocześnie tak zwane „organy śledcze” podejmują decyzje wyłącznie na korzyść prorosyjskich prowokatorów.
„Śledczy w wypadku większości bójek w osadzie Striełkowoje w obwodzie chersońskim, w wyniku których obywatele odnieśli znaczne obrażenia ciała, nie zakwalifikowali ich jako przestępstwa, a winnych rosyjskich prowokatorów nie można pociągnąć do odpowiedzialności karnej” – powiedziała.
Zauważyła, że Federacja Rosyjska często wykorzystuje przestępczość do celów politycznych. W latach 2014-2015 Rosjanie sprowadzili swoich kryminalistów” na Ukrainę w celu destabilizacji sytuacji w kraju.
„W niestabilnym środowisku wewnętrznym Rosjanom łatwiej jest realizować swoje zbrodnicze zamiary. Jeśli więc sprowadzają swoich przestępców na czasowo okupowane terytoria, oznacza to, że nie mają tam tak łatwo. W celu integracji „rosyjskiego miru” stosują przemoc i zastraszanie” – wyjaśniła.
Przypomnijmy, Rosja kontynuuje przymusową paszportyzację na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy.
27 kwietnia Putin zalegalizował deportację mieszkańców okupowanych terytoriów Ukrainy, którzy odmówili przyjęcia rosyjskiego obywatelstwa.
Opr. TB, t.me/annamaliar/692
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!