W przeddzień dziesiątej rocznicy wybuchu wojny rosyjsko-gruzińskiej socjolodzy z niezależnego Centrum Lewady zapytali Rosjan, co sądzą o przyczynach tego konfliktu.
Większość jest zdania, że w głównej mierze winę ponoszą rząd Gruzji, Stany Zjednoczone i kraje NATO. Tak uważa aż 60% zapytanych. Jedynie 5% odpowiedzialnością obarcza władze Rosji, a jeszcze mniej, do 3% wini liderów separatystycznych republik: Abchazji i Południowej Osetii.
Na pytanie jak rozkłada się wina wśród odpowiedzialnych za konflikt, 34% za głównego podżegacza ponownie uważa rząd Gruzji, 24% rządy USA i innych państw NATO, 20% odpowiedzialnością obarcza wszystkich po równo.
Ponadto 59% respondentów jest przekonana, że strona rosyjska zrobiła wszystko co możliwe, „żeby nie dopuścić do eskalacji konfliktu i rozlewu krwi”, a 22% jest zdania, że rząd „dał się sprowokować przez stronę gruzińską” i pozwolił wciągnąć w konflikt.
Adam Bukowski
1 komentarz
pino
30 lipca 2020 o 17:36no przecież traktorzyści pojechali czołgami na wycieczkę