Polityka Federacji Rosyjskiej wobec Państwa Islamskiego i rola rosyjskich służb specjalnych w ekspansji terrorystycznej organizacji na terenie Iraku, Syrii oraz Kaukazu Północnego wpisuje się w tradycję wykorzystywania islamskiego radykalizmu dla celów politycznych Moskwy.
Jest też kolejnym rozdziałem długiej opowieści o tym, jak Rosjanie – czy to carska Ochrana, GPU, NKWD, KGB a teraz FSB i SWR– wykorzystują technikę prowokacji – pisze Czesław Kosior w analizie „Państwo Islamskie a Rosja czyli o sojuszu niekoniecznie z przypadku”.
Przepływ islamistów z Emiratu Kaukaskiego do IS oraz płynące z tego dla Moskwy korzyści wskazują, że struktury Państwa Islamskiego – na których budowie odcisnęło się wyraźne piętno totalitarnych służb bezpieczeństwa bloku wschodniego – zostały w pewnym stopniu spenetrowane przez rosyjski wywiad, a częściowo są nawet kontrolowane za pośrednictwem przybyszów z Kaukazu zwerbowanych przez FSB.
Głównym celem działalności IS nie jest budowa wielkiego religijnego państwa, lecz permanentna destabilizacja regionu. Nie ma żadnych wątpliwości, że najbardziej sprzyja to Rosji i jej sojusznikom na Bliskim Wschodzie – przede wszystkim reżimowi Baszara el-Asada w Syrii. Pod hasłem walki z IS Rosjanie mogą próbować realizacji swych politycznych celów. (WIĘCEJ)
Kresy24.pl/oaspl.org
4 komentarzy
SyøTroll
13 października 2015 o 12:41Nie sadzę, ponieważ pan Kosior nie bierze pod uwagę bliskowschodniego pochodzenia PI, jak również bliskowschodnich uwarunkowań geopolitycznych. Choć możliwość pewnych wpływów FSB w PI. Ale nie tylko FSB. Istnienie czegoś w tym rejonie, np. PI ma zupełnie inny cel.
el putlero
14 października 2015 o 09:11KGB działa i będzie działać, to jest rak który toczy świat a jej szefem jest putler
misiek
16 października 2015 o 12:15Isil zostało stworzone przez Amerykanów.
Jest na to wiele dowodów.
Putin poprzez swoją kampanię w Syrii realizuje kilka interesów Rosji. Ale to Amerykanie stworzyli isil dla obalenia Assada. Wespół z Anglikami i Francuzami.
Rosja ma w Syrii bazę wojskową, interesy, dodatkowo Syria nie zgodziła się na gazociąg z Kataru do Europy przez swoje terytorium. Co zagroziło by interesom Syrii, ale i Rosji. Natomiast zyskałby Zachód, a przede wszystkim Katar. Który wraz z Turcją, Arabią Saudysjką też wspiera isil.
Nie będę przytaczał dowodów na to, że to USA stoją za isil. Każdy bez trudu je wyszuka w sieci.
Ciekawe, ten artukuł na zamówienie? Przez kogo?
Można nie lubić Rosjan, jest za co. Ale takie kłamstwa są poniżej krytyki.
Piotr Bezglow
19 października 2015 o 06:51Wystarczy sprawdzic kto jest autorem tych wypocin, to wyjasni charakter tego artykulu