Jeśli Unia Europejska zdecyduje się nałożyć sankcje na Aerofłot, Rosja odpowie zakazem przelotów zachodnim liniom lotniczym nad jej terytorium – zapowiedział zastępca przewodniczącego Komisji Spraw Międzynarodowych Rady Federacji Władimir Jabarow.
Senator powiedział, że UE za wszelką cenę próbuje „ugryźć Rosję”, choć rosyjskie linie lotnicze nie mają nic wspólnego z wywołaniem kryzysu migracyjnego na granicy białorusko – polskiej.
W środę 10 listopada p.o. kanclerz Niemiec Angela Merkel odbyła rozmowę telefoniczną z Władimirem Putinem. Poprosiła go, by wpłynął na białoruskiego dyktatora – swojego sojusznika. W odpowiedzi prezydent Rosji odesłał tracącą wpływy w UE Merkel do Aleksandra Łukaszenki. Obiecał jej tylko, że może zorganizować spotkanie przedstawicielom krajów, których relacje z reżimem w Mińsku pogorszyły się z uwagi na kryzys migracyjny.
Przypomnijmy, szefowa KE Ursula von der Leyen zapowiedziała we wtorek, że UE pracuje nad czarną listą linii lotniczych, które współpracują z reżimem białoruskim w zakresie przemytu ludzi.
Do końca tego tygodnia kraje UE mają sfinalizować listę sankcji skupiającą się przede wszystkim na osobach oraz organizacjach. Podstawą dla jej rozszerzenia ma być dodanie nowej kategorii do listy przewinień białoruskiego reżimu – tym razem handlu ludźmi. Lista sankcji miałaby być podpisana w poniedziałek (15 listopada) podczas spotkania szefów dyplomacji.
oprac. ba za nashaniva.com
2 komentarzy
tagore
11 listopada 2021 o 16:31Makrela przestała być potrzebna,ciekawe jaka jest prognoza na tą zimę?
Narymunt
11 listopada 2021 o 16:59A po co liniom zachodnim latać nad terytorium Rosji?