Rosja i Ukraina powinny znaleźć kompromis, żeby doprowadzić do zakończenia wojny – powiedział w wywiadzie dla francuskiego dziennika „Le Figaro”, w środę 16 sierpnia, były francuski prezydent Nicolas Sarkozy. Francuski polityk stwierdził również, że na terytoriach zajmowanych obecnie przez Rosję powinny zostać zorganizowane referenda.
„Ukraińcy będą chcieli odbić to, co zostało im niesprawiedliwie odebrane. Jeżeli jednak nie zdołają tego zrobić, czeka ich zamrożenie konfliktu albo wyjście z konfliktu z godności poprzez referenda nadzorowane przez wspólnotę międzynarodową”
– powiedział Nicolas Sarkozy w wywiadzie dla „Le Figaro”.
„Dyplomacja i rozmowy pozostają jedyną drogą do osiągnięcia akceptowalnego rozwiązania. Nic nie jest możliwe bez kompromisu”
– ocenił polityk.
Sarkozy podkreślił, że „do Władimira Putina można dotrzeć za pomocą odpowiedniej dyplomacji”. Przypomniał też, że to właśnie dzięki jego perswazjom rosyjski prezydent wycofał czołgi z Gruzji w 2008 roku, ponieważ „Władimir Putin nie jest nieracjonalny”.
Były prezydent Francji stwierdził również, że „Ukraina powinna pozostać neutralna” i „nie ma dla niej miejsca w NATO oraz Unii Europejskiej”.
Wywiad francuskiego polityka wywołał ostre reakcje strony ukraińskiej – doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak nazwał słowa francuskiego polityka „kryminalną logiką”.
Nicolas Sarkozy rządził Francją przez jedną kadencję w latach 2007–2012. W trakcie francuskiego przewodnictwa w Unii Europejskiej w roku 2008 doszło m.in. do rosyjskiej inwazji na Gruzję.
RES na podst. Instagram; Telegram
1 komentarz
validator
18 sierpnia 2023 o 15:44Nie ma nic lepszego niż polityk skazany prawomocnym wyrokiem przedstawiający „plan pokojowy”. Kompromitacja na całej linii.