Przedstawiciele opozycyjnej partii BNF „Odrodzenie” i innych organizacji pozarządowych nie zostali dopuszczeni do udziału w seminarium „Odpowiedzialność osób prawnych za przestępstwa korupcyjne”, organizowanego pod auspicjami Rady Europy i Prokuratora Generalnego Republiki Białoruś w Mińsku w dniach 21-22 października.
Cel seminarium – przygotowanie specjalistów i przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego, usprawnienie ich umiejętności i nawyków w identyfikowaniu przypadków odpowiedzialności osób prawnych za przestępstwa korupcyjne.
Przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego Białorusi rekomendowali do udziału w seminarium w Mińsku wiceprzewodniczącego BNF „Odrodzenie” Igora Lalkowa. Jednak jego kandydatura, oraz kandydatury innych ekspertów zostały odrzucone przez organizatorów.
„O ile wiem, moja kandydatura została odrzucona przez organizatorów seminarium z powodu „nadmiernego upolitycznienia”, a wielu innym ekspertom odmówiono ze względu na to, że reprezentują niezarejestrowane na Białorusi struktury społeczne” – powiedział radiu Svaboda Lalkow.
– To smutne, że organizacja paneuropejska, ustanowiona dla ochrony praw człowieka, wypycha ze swoich imprez opozycję i społeczeństwo obywatelskie. Jestem daleki od myślenia, że Rada Europy zmieniła swój stosunek do kwestii dialogu i swobodnego rozwoju społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi. Trzeba raczej mówić, że przy organizacji tego seminarium Rada Europy zdecydowała się świadomie dostosować do białoruskiej prokuratury – czyli żadnej alternatywnej myśli, żadnych krytycznych uwag, żadnego innego stanowiska oprócz oficjalnie usankcjonowanej.
Według Lalkowa, „przypadek z selektywnym doborem przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego do dialogu publicznego wyraźnie wskazuje na to, że żadnej walki z korupcją obecny rząd nie zamierza prowadzić”.
„Głośno zapowiedziana niedawno dyskusja publiczna na temat nowej ustawy „O walce z korupcją”, to taka sama inscenizacja, która ma tworzyć iluzję debaty publicznej tam, gdzie żadne alternatywne opinie nie zostaną dopuszczone- powiedział wiceprzewodniczący Białoruskiego Frontu narodowego „Odrodzenie”.
Kresy24.pl/svaboda.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!