Władimir Putin „prawdopodobnie zaaprobował” zabójstwo byłego agenta KGB Aleksandra Litwinienki – donosi agencja AP. Sędzia Robert Owen prezentuje dziś raport z publicznego dochodzenia w sprawie zamordowania Litwinienki.
Królewski sąd w Londynie podał nazwiska sprawców zabójstwa Aleksandra Litwinienki. Są nimi Andriej Ługowoj i Dmitrij Kowtun.
Operacja został „prawdopodobnie zatwierdzona” przez szefa FSB i prezydenta Rosji, napisano w raporcie z otwartego postępowania w tej sprawie – poinformował sędzia Robert Owen w Sądzie Najwyższym w Londynie, pisze RBK.
Sędzia wykluczył możliwość przypadkowego zażycia przez Litwinienkę radioaktywnego polonu 210, lub intencjonalnie – w celu popełnienia samobójstwa..
„Jestem pewien, że został celowo otruty przez osoby trzecie” – powiedział sir Owen. „Jestem pewien, że Ługowoj i Kowtun umieścili polon-210 w czajniku w barze Pine w londyńskim hotelu Millennium 1 listopada 2006 roku. Jestem również przekonany, że zrobili to z zamiarem otrucia pana Litwinienki” – powiedział.
Sędzia twierdzi, że plan zabójstwa Litwinienki powstał na dwa lata przed dokonaniem przestępstwa, w październiku 2004 roku, kiedy Ługowoj i Litwinienko spotkali się po raz ostatni. Spotkanie to odbyło się prawdopodobnie z inicjatywy Ługowoja.
W trakcie śledztwa ustalono, że między Litwinienką a Putinem panowała „wrogość na gruncie osobistym”, a przedstawiciele prezydenckiej administracji mieli motyw, by zabić byłego szpiega KGB. Prawnik rodzinny Litwinienko oskarżył prezydenta Rosji Władimira Putina o spowodowanie śmierci byłego agenta KGB.
Z kolei rzecznik prasowy Putina, Dmitrij Pieskow powiedział, że przesłuchanie w sprawie Litwinienki w Sądzie Najwyższym w Londynie nie jest wiarygodne. Według niego, sprawa Litwinienki – jest wewnętrzną sprawą Wielkiej Brytanii, a Rosja nie jest nią w ogóle zainteresowana.
The Guardian poinformował, że podczas wysłuchania publicznego w sądzie w Londynie ogłoszono, że główny podejrzany w tej sprawie został przebadany wykrywaczem kłamst w 2012 roku, i badanie to nie wypadło dla niego korzystnie.
Marina Litwinienko, wdowa po byłym oficerze FSB Aleksandrze Litwinienko, domaga się od rządu brytyjskiego reakcji na raport sądu w sprawie wyników śledztwa. Według niej, brytyjski premier David Cameron powinien wprowadzić personalne sankcje przeciwko wszystkim figurantom raportu o zbrodni.
Wdowa wzywa Camerona do nałożenia sankcji gospodarczych i ograniczeń wizowch wobec prezydenta Rosji Władimira Putina, sekretarza rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Nikołaja Patruszewa i innych wymienionch w śledztwie podejrzanych. Ponadto Litwinienko zażądała, że rządu Wielkiej Brytanii wydalenia wszystkich funkcjonariuszy rosyjskich służb specjalnych.
Kresy24.pl
5 komentarzy
niedobrze
21 stycznia 2016 o 13:08no i pozamiatane
hmm
21 stycznia 2016 o 13:43no to list gonczy za zbrodniarzem rozesłac
spartakus
21 stycznia 2016 o 15:29O co ten cały bałagan. .? Przecież w ich świecie agentòw zdrada interesòw lub innych tajemnic jest ròwnoznaczna z wyrokiem śmierci. ..i to jest niepisana reguła wszystkich agencij wywiadowczych mossad. ..Cia. ..mi6. ..fsb. ..itd….taka jest cena i takie są zasady gry. …a wdowa po litwinience może sobie krakać ile może i tak nic nie wskòra. ..oby jej nic się nie przytrafiło. ….
lew
21 stycznia 2016 o 15:51„prawdopodobnie”,tylko idioci mogą na serio potraktować , taki „werdykt”.
SyøTroll
22 stycznia 2016 o 08:34Prawdopodobnie w Iraku była broń masowego rażenia.
Prawdopodobnie Izrael posiada 400 głowic jądrowych, a Iran nie ma zamiaru posiadać takowych głowic. Prawdopodobnie.
Czyli może tak, a może nie.