Szef partii Swoboda Oleg Tiahnybok opublikował na swoim blogu tekst, w którym oskarżył polskie władze o „antyukraińską histerię” i „tani populizm”. Jednocześnie powołał się na słowa Komendanta: „nie ma wolnej Polski bez wolnej Ukrainy”. Pytanie jednak, czy mamy tu do czynienia z troską o wspólną przyszłość, czy też z formą historycznego szantażu.
Przywódca partii Swoboda ocenił, że „antyukraińska histeria” jest spowodowana zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Stwierdził, że zwycięzcą polsko-ukraińskich sporów o historię może być tylko, jak się wyraził, „Moskowia”. Dziwnie brzmi to w ustach kogoś, kto w stosunkach między naszymi narodami zdaje się realizować wytyczne Kremla.
Tiahnybok ostrzegł też polskich polityków, że Ukraińcy „nie będą milczeć”. Napisał, że Ukraina „jest i będzie w Europie” ze swoimi bohaterami, wymieniając Banderę i Szuchewycza „oraz innych naszych bohaterów”. „Tak jak Polska stała się członkiem Unii Europejskiej z Piłsudskim i Dmowskim” – dodał.
To nie są słowa pojednawcze. Ani Piłsudski ani Dmowski nie nie mają na sumieniu rzezi ludności ukraińskiej – tym bardziej, że nigdy takowej nie było. Porównanie takie jest haniebne i zostało ewidentnie obliczone na podgrzewanie wrogości na linii Kijów-Warszawa. Na Kremlu korki szampanów muszą strzelać niczym salwy na rocznicę 9 maja.
Polityk zarzucił najwybitniejszym politykom II RP prześladowania Ukraińców w latach 20. i 30., dodając, że mimo to Ukraina Polsce nie wypomina tych postaci. „Szanujemy prawo Polaków do bycia patriotą swojego kraju, prawo do szanowania swoich bohaterów. Ale i oczekujemy tego samego od Polaków” – podkreślił.
Dalej stwierdził, że nie należy Ukraińców stawiać przed wyborem – „Niebieska Sotnia” (polegli na Majdanie – red.) i żołnierze walczący z rosyjską agresją versus Bandera. Bo, jak pisze, wśród bohaterów i poległych było wielu spadkobierców bandery. Nazwał „antyukraińską histerię” „wrogim krokiem” wobec Ukrainy, która czwarty rok walczy z moskiewskim agresorem.
Tiahnybok nadmienił, że polska klasa polityczna zachowując się w ten sposób rujnuje możliwość wspólnego przeciwstawiania się Moskwie. I, że zwycięzcą sporów polsko-ukraińskich o historię może być tylko „Moskowia”.
„Pamiętajcie słowa Piłsudskiego, że nie może być wolnej Polski bez wolnej Ukrainy. Bo zwycięstwo nad Ukraińcami skutkowało klęską Polski w przyszłości. I wiedzcie, że społeczeństwo Ukrainy nie będzie milczeć. Będzie odpowiednio reagować na prowokacyjne działania polskiej klasy politycznej, która narusza ukraińską godność, upokarzając naszych bohaterów” – zakończył Tiahnybok.
Ukraiński oryginał znajduje się tutaj: http://blogs.pravda.com.ua/authors/tiahnybok/5a0408204a7cf/view_print/
Telesfor /MaH
48 komentarzy
Paweł Bohdanowicz
9 listopada 2017 o 14:31Cały oryginał po ukraińsku.
Nacjonaliści są rozgoryczeni, ale wciąż zachowują więcej powściągliwości od naszej (czy naprawdę NASZEJ?) strony. Jedyne, co mam do zarzucenia autorowi, to to, że nie zwraca dostatecznej uwagi na rolę Rosji w całej sprawie.
PUBLIKACJA ORYGINAŁU UTRUDNI PROWOKACJE
————–
Не буду опускатися до рівня істеричних антиукраїнських реакцій польських політиків. Це не державницька політика самих поляків, це дешевий популізм їхньої влади перед місцевими виборами та неминучими відставками урядовців.
Перше. Як би хто не верещав, Україна є і буде в Європі. З Бандерою, Шухевичем та іншими нашими Героями. Як і Польща стала членом Євросоюзу з Пілсудським та Дмовським.
Друге. Раджу представникам польської влади, перш ніж бризкати слиною в бік українців, уважно переглянути власну історію. Нагадаю, що антиукраїнська шовіністична політика Речі Посполитої в 17-18 ст. та 20-30-х рр 20 ст. завершилася для поляків втратою держави.
Третє. Ми поважаємо право поляків бути патріотами своєї держави, право шанувати своїх героїв. Але очікуємо на таку ж саму повагу.
Не треба ставити нас перед вибором, хто наші герої: Небесна сотня чи Бандера. Бо в Небесній сотні є щонайменше бандерівська свободівська чота; бо тисячі наших героїв, які четвертий рік боронять Українську Державу на сході, які поклали життя у цій боротьбі, пишаються, що вони – бандерівці.
Польська влада мусить усвідомити, що ця антиукраїнська істерія – це відверто ворожий щодо України крок. Це підлий удар ножем у спину нашій нації, яка четвертий рік збройно протистоїть московському агресору.
Такими заявами польський політикум руйнує не лише добросусідські відносини між нашими країнами, а нищить будь-яку можливість спільно протистояти московському імперіалізму, у планах якого – загарбання наших держав та підкорення наших націй.
Польські політики, які нагнітають польсько-українське протистояння, повинні розуміти, що переможцем тут може бути лише Московія.
Пам’ятайте слова Пілсудського про те, що не може бути вільної Польщі без незалежної України. Тому уявна перемога над українцями у минулому стане серйозною поразкою для Польщі у майбутньому.
І знайте, що українське суспільство не мовчатиме і адекватно реагуватиме на провокативні дії польського політикуму, який зазіхає на українську гідність, принижуючи наших Героїв.
jw23
9 listopada 2017 o 16:40Oryginał nie odbiega zbytnio od tłumaczenia, więc nie wpływa w żaden sposób na wnioski.
Wszystkie 3 argumenty przedstawione w oryginale są fałszywe:
1. Twierdzenie, że Ukraina wejdzie do UE z Banderą i Szuchewyczem jest niczym nie poparta. Piłsudski i Dmowski to zupełnie inny ciężar gatunkowy. Wprawdzie można Piłsudskiemu wiele złego zarzucić (i słusznie), to nie da się mu przypisać czystek etnicznych, a to jednak spora różnica. Nie do końca trafione jest też określanie go jako bohatera Polaków. Owszem cenione są jego zasługi dla odzyskania niepodległości (czego nie można powiedzieć o Banderze czy Szuchewiczu – znacznie bliżej niepodległości był już Petlura), ale Polacy pamiętają też, że to Piłsudski doprowadził do zamachu stanu i obalenia demokracji i raczej trzymają pewien dystans do tej postaci. Owszem ma parę pomników i nazw ulic (głównie historycznych), ale nowych mu się raczej nie nadaje. Nie ma kultu tej postaci. Jeśli już do kogoś koniecznie porównywać Banderę czy Szuchewicza, to raczej do Ratko Mladica, Radovana Karadzica czy Chorwata Branimira Glavasza. Czy Serbia wejdzie z tymi bohaterami do UE? Czy Chorwacja weszła z Glavaszem?
2. Jeśli można mówić o szowinistycznej polityce polskiej to raczej tylko o okresie rządów Wazów (radykalnych jezuitów), a więc tylko I-połowa XVI wieku. Oni faktycznie zrobili wiele złego, próbując za wszelką cenę skonwertować cerkiew prawosławną. Skutecznie wykorzystała to Rosja anektując Ukrainę i tym samym likwidując ideę Rzeczpospolitej Trojga Narodów, bo taka Rzeczpospolita miała powstać z Księstwem Ruskim (Ukrainą) jako równoprawnym członem. Czy to można nazwać polityką antyukraińską? A to, że na wolnej elekcji Królem Rzeczypospolitej ogłoszono ruskiego księcia (czyli Ukraińca) Michała Korybuta Wiśniowieckiego, to też polityka antyukraińska? Matka Jana III Sobieskiego też zdaje się była Ukrainką. Ktoś więc moim zdaniem grubo przesadza w ocenie faktów historycznych.
3. Nie należy mylić patriotów z nacjonalistami. W języku polskim to są dwa różne pojęcie. Kiedy przekraczasz granicę ludobójstwa czy czystek etnicznych, lub je usprawiedliwiasz to już nie możesz być patriotą. Na tej zasadzie Hitlera czy też Radovana Karadzicza nie uznaje się za patriotów. Strona ukraińska może mieć bohaterów jakich tylko zapragnie. Jednak wybór nacjonalistów skazuje ją na marginalizację
jw23
9 listopada 2017 o 20:00a.d. 2. Oczywiście chodziło mi o pierwszą połowę XVII wieku.
Natomiast jakie antyukraińskie działania autor ma na myśli w XVI wieku za czasów Jagiellonów, którzy zresztą sami wywodzili się z Rusi (dawnej Litwy), to nie mam pojęcia.
Tak czy inaczej to są tak odległe czasy, że odwoływanie się do nich jest aż śmieszne.
Polak z Białorusi
10 listopada 2017 o 13:39Panie jw23, ze wszystkim się zgadzam…przeważnie, jedynie uważam za nieprawdziwę i niesprawiedliwę to ” Nie należy mylić patriotów z nacjonalistami. W języku polskim to są dwa różne pojęcie.” Żeby Pan znał: patriota = nacionalista, niech Pan nie myli nacionalistę z nazistą ,bo nacionalista, to jest osoba oddana swej ojczyźnie, kochająca ojczyznę i broniąca ojczyznę za swój koszt, prawdziwy nacionalista nigdy nie wywyższa się nad innymi i nie pogardza innych, bo wie, że inne również kochają z kolei już swoją ojczyznę,…naziści zaś, niby kochają ojczyznę, lecz wywyższają się i pogardzają innych., więc i swoją ojczyznę nie kochają..Pan wyraźnie pomylił dwie definicji: nazista i nacionalista
Jarema
9 listopada 2017 o 17:37O jak widać osoby publikujące na portalu z wizerunkiem lidera zbrodniczej UPA – Bandery są na miejscu i śpieszą ze świeżą dawką propagandy tym razem z szowinistycznej ukraińskiej partii. Dotychczasowe efekty starań są żadne, ale mimo to działać tak samo liczą na inny skutek …
Dla przypadkowych nowych czytelników, aby nie traci czasu dla przypomnienia. W tego typu aktywnosci chodzi o wprowadzenie chaosu poznawczego, pojęciowego i faktograficznego dotyczącego UPA i jej dzisiejszych zwolenników.
gegroza
9 listopada 2017 o 17:47Nie chciało mi się czytać całego tekstu bo od nastu nie używałem ukraińskiego… ale ostatnie słowa o naszych bohaterach mi starczą. Dla nas to są po prostu mordercy i czas by niektórzy na Ukrainie nie tylko się o tym dowiedzieli ale by to przyjęli do wiadomości.
Mike
9 listopada 2017 o 18:52bla bla bla i kamieni kupa 🙂 kogo obchodzi poza Polską ta Ukraina ? Pawło Co? Postawić mur jak Trump z Mexico i po temacie.
MX
9 listopada 2017 o 20:24@Paweł Bohdanowicz
Czy naprawdę myślisz, że kogoś uda ci się oszukać twoją pro-banderowską propagandą?
Banderowiec Tiahnybok obraża stronę polską nazywając jej postawę „antyukraińską histerią” i „tani populizmem”, podczas gdy strona polska chce tak naprawdę tego, aby Ukraińcy zaczęli zachowywać się w cywilizowany sposób – aby przestali kłamać i fałszować historię, aby przestali czcić faszystów i zbrodniarzy jako bohaterów.
Gdyby Ukraińcy byli cywilizowanym narodem, gdyby byli przyzwoitymi ludźmi, to sami by przestali zachowywać się nikczemnie i sami z siebie zrealizowaliby to, czego oczekuje od nich strona polska.
franciszekk
9 listopada 2017 o 20:58Aaaaa…. może PO+patrzeć inaczej na to co się wydarzyło w relacjach pomiędzy Polakami i Ukraińcami!
Już PiS-ałem wcześniej o prof. Feliksie Koneczym i jego dziele o cywilizacjach!
W/g. mnie na podstawie w/w opracowania profesora, jest to tyPOwe zderzenie cywilizacyjne dwóch odmiennych cywilizacji łacińskiej (Polacy) i turańskiej do której należą również Rosjanie!
Do tzw. „przesilenia w relacjach polsko – ukraińskich wcześniej czy później i tak by doszło pomimo stosowania głupiej tzw. teorii Gierdoycia!
zibimysz
12 listopada 2017 o 13:11Małe sprostowanie. Rosjanie należą do cywilizacji bizantyjskiej. I proszę niczego innego nie sugerować. Przecież wszystko jest do sprawdzenia. Nie wprowadzam w tę kulturę części ludów na terenie Azji, bo jak wiadomo z Ruskimi maja one niewiele wspólnego. ukraińcy to jak najbardziej prymitywna, mordercza nacja turańska!
Rah Warsz
9 listopada 2017 o 22:13A to zależy panie Bohdanowicz co rozumie pan przez „nasza strona” ? Przykładowo i łopatologicznie: nasza strona zachowuje się od kilku lat nader powściągliwie, rzekłbym spolegliwie wobec tej strony drugiej. Natomiast „nasza-wasza” strona (i tu masz pan rację – kolejny raz to przyznaję) absolutnie nie zachowuje się powściągliwie pełna zgoda!Ta „nasza-wasza” strona jest arogancka, butna, krzykliwa i roszczeniowa jak dorastający 14 letni szczyl-blokers wobec 7 latka z pierwszej podstawowej. Ot taka sobie dygresyjka. Czołem panie Bohdanowicz!
zibimysz
12 listopada 2017 o 13:15Brawo! Czy Bohdanowicz to zrozumie? Oto jest pytanie. Ale ważne, że gra na banderowską nutę. I o to mu tylko i wyłącznie chodzi. Bohdanowicz, nasz rząd jest faktycznie kretyński, ale uświadom sobie, że nie naród Polski!
MMMM
9 listopada 2017 o 14:33Co za dureń… W tamtych czasach marszałek Piłsudski dostrzegał problem jakim byli Niemcy i Rosjanie i szukał rozwiązania bo Polska leżała między dwoma wrogimi krajami. Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej Niemcy oraz Polska są w UE oraz NATO mamy otwarte granice a jedyne zagrożenie może przyjść ze wschodu. W tej sytuacji stary plan marszałka stracił ważność. Ukraina nie jest równoprawnym partnerem dla Polski na żadnej płaszczyźnie ani gospodarczej ani militarnej ani żadnej innej więc Polska niczego nie musi , gdyby zdecydowała się zamknąć granicę z Ukrainą tam wybuchł by nowy majdan a kraj ten z poziomu Ugandy stoczyłby się do poziomu Nigerii
Paweł Bohdanowicz
9 listopada 2017 o 17:59Nacjonaliści ukraińscy byli przez ostatnie lata naszymi najlepszymi (a właściwie jedynymi) sojusznikami na Ukrainie. Przełknęli bardzo wiele prowokacji. W końcu puściły im nerwy.
Garstka ludzi wciąż usiłuje zatrzymać to szaleństwo.
Dla agentury wpływu / agentury propagandowej istnieją dwa stopnie sukcesu:
1. Stopień
Społeczeństwo zaczyna wierzyć agenturze.
2. Stopień
Przywódcy zaczynają wierzyć agenturze.
Ten drugi stopień jest gorszy od trzeciego stadium syfilisu (przepraszam za wulgarne porównanie).
UCZCIWEMU PROFESOROWI i UCZCIWEMU POLITYKOWI MOGĘ PRZEMÓWIĆ DO ROZSĄDKU w 2-3 GODZINY, pokazać mechanizm manipulacji czarno na białym.
…niestety niewiele mam ku temu okazji 🙁
zibimysz
12 listopada 2017 o 13:18Przestań mącić mały człowieczku! Kogo chcesz na to nabrać. Z takimi wywodami to sobie wyskakuj na twojej upa-dlinie! Nie do Polaków z takim kitem!
Mike
9 listopada 2017 o 18:55Powinni nas nosić na rękach, a oni gryzą rękę która ich karmi. Tylko Ukraińcy tak mogą, ale czas mija i zmiany blisko. Nie ma pobłażania dla banderowców.
SLAW69
9 listopada 2017 o 19:17Oj nieładnie!
To było rasistowskie!
Obrażasz Ugandę i Nigerię!
:)))))
Racja. Polska w stosunku do Ukrainy NICZEGO NIE MUSI.
irek
9 listopada 2017 o 22:54Witam. chyba miało być z poziomu Nigerii do poziomu Ugandy. Nigeria to najmocniejszy kraj w rejonie Afryki subsaharyjskiej. Poza tym bardzo dobra wypowiedź.
Bussu
9 listopada 2017 o 23:44Z czego największą korzyść miałby Putler i jego czerwone psy w Polsce.
Halina
9 listopada 2017 o 16:40Jak to my Polacy. Gdy komuś dzieje się krzywda, natychmiast współczujemy i pomagamy. Za to spotykamy się z czarną niewdzięcznością. Mówimy basta, gdy za nasze serce na dłoni spotyka nas wrogość i oszczerstwa.
amtrak1971
9 listopada 2017 o 16:45smieszny gosc , panie Tihanunok , na zachodzie jest takie cos jak milczenie jest zlotem , druga sprawa co pana Marshal Pilsudski mial na mysli i obecni politycy polscy to to ze moze byc Ukraina ale pod wplywami z Warszawy , sam pan prez. Duda powiedzial ze nie chce antypolskich ludzi w Kijowie , to takie proste jezeli chcesz mojej pomocy i pieniedzy to musisz robic to co ci powiem , takie juz jest zycie panowie ukraincy , nic za darmo nie ma , jezeli Polska nie odzyska co jej ukradli to przynajmniej musi miec wplyw na polityke w Kijowie , to co zrobili i robia bracia Magyarzy i Rumunia to jest na poleceni Polski ,Polska tylko czeka i patrzy na glupcow w Kijowie , Polska chce miec wplywy w Kijowie i tyle
misy
9 listopada 2017 o 16:52O czym mamy pamiętać, to nas nie trzeba pouczać. Słowa Piłsudskioego straciły ważność po tym, jak Ukraińcy zawarli pakt z Hitlerem i dopuścili się rzezi wołyńskiej. Nakazywać własnemu narodowi podłe zakłamanie mające na celu robienie bohaterów z nieludzkich morderców – czysta paranoja. Tej paranoi nie dopuścili się spadkobiercy Hitlera, bo nie budują mu pomników, a spadkobiercy banderowskich hord pławią się w ich rzekomym bohaterstwie do dzisiaj, wyrzucając pieniądze na pomniki dla morderców nie mających odwagi do uczciwej walki, bo mordowali głównie pod osłoną nocy wyrzynając cała ludność w pień. Zarzynanie dzieci i starców trudno zaliczyć do akut bohaterstwa, raczej do nieludzkiej podłości!
Jarema
9 listopada 2017 o 17:30To już znamy! To samo mówi Wiatrowycz: pogódźcie się z tym, że UPA to organizacja zbrojna, jak AK, a Bandera to lider na miarę Piłsudskiego, uznajcie bohaterstwo naszych, bo inaczej my milczeć nie będziemy i zagrozi wam Rosja. Ludobójstwa nie było, ale przelano „trochę” krwi polskiej i ukraińskiej. SS Galicyna walczyło ze wspólnym wrogiem, więc o co wam chodzi Polacy.
I co zrobią Polacy, polscy dziennikarze, którzy przekonywali, że nie ma problemu banderyzmu na Ukrainie? Pewnie odpowiedzą pogódzmy się z tym, bo jak to mówił pewien bezkrytyczny zwolennik Ukrainy – lepiej mieć za wroga (w co jednak nie wierzy) banderowską Ukrainę niż Rosję z ziemiami Ukrainy.
A ja mówić nie róbmy nic! Bo słowa Tiahnyboka to tylko gołosłowne wywody. Ukraina nie ma żadnej siły ekonomicznej, militarnej, siłę demograficzna traci w skandalicznie wysokim tempie, aby cokolwiek z gróźb wywodów mogło się ziścić! Rolę bufora Ukraina pełni z dwóch powodów: geograficznych (Polska ma to za darmo i nie musi nic robić), politycznych (wsparcie USA- czy i jak Polska za ten rodzaj buforu płaci wiedzą politycy).
Nie ma sensu reagować emocjonalnie. Tego szowinistę nie należy nawet obejmować zakazem wjazdu, choć oczywiste jest, że nikt poważny, żaden dziennikarz itp. nie powinien się z nim spotykać. Niestety Wałęsa dał już głupi przykład ściskając się z Tiahnybokiem.
Stanisław
9 listopada 2017 o 17:48Zanim coś sobie musi uświadomić polska władza to ukraińska władza wpierw MUSI sobie uświadomić, że to ona chce dołączyć do kręgu cywilizacji rzymskiej a nie cywilizacja rzymska do turańskiej.
Na razie Ukraina proponuje ubogacenie kulturowe Europy na poziomie wkładu niesionego przez imigrantów z Afryki.
franciszekk
10 listopada 2017 o 16:42Nic dodać więcej ani ująć!
Aaa…. le trzeba mieć podstawową wiedzę na ten temat!
Josep
9 listopada 2017 o 18:06Rosja ma za duze wplywy na Ukrainie, bez stanowczej postawy i „dzialan” tam sie nic nie zmieni. Nawet za 15 lat i wpakowaniu tam milardow Euro i roznych programow pomocowych, Ukraina bedzie w tym samym miejscu gdzie jest. Niczego i nikogo nie nauczyly kolorowe rewolucje, majdany itd Tam sie nic nie zmienia. Mozemy nawet przyjac 10 mln Ukraincow, wyplacac im emerytury, 500+ itd to nic nie da, jedynie zaszkodzimy, oslabimy siebie juz nie mowie o wkurzonej ludnosci Polskiej. Gdy wjada tam Polskie czolgi i administracja Ukraincy sie beda cieszyc, oni sa zmeczeni bieda i stagnacja. Tylko Trump musi to poprzec.
wawa
9 listopada 2017 o 18:19Brednie – Ukraińcy okazali się 5 kolumną, gdy Polskę zaatakowali wrogowie…
franciszekk
10 listopada 2017 o 16:47V-ta kolumna to mało PO+wiedziane!!!!….
Okazali się zdziczałymi bandytami!
Czystkom etnicznym podlegała nie tylko dorosła ludność polska ale także dzieci a nawet niemowlęta nieświadome tożsamości narodowej!
tagore
9 listopada 2017 o 18:31„антиукраїнська шовіністична політика Речі Посполитої в 17-18 ст.” Powinno raczej brzmieć ” wymierzona w obywateli Rzeczypospolitej i samo Państwo polityka Cerkwi Prawosławnej sterowana z Moskwy”. Tak jak komentarz dotyczący okresu II RP ,pomija to ,że terrorystyczne działania Konowalca i OUN wspierane przez Niemcy miały nie dopuścić do realizacji autonomii w regionie. Co zmarginalizowało by miłośników III Rzeszy.
Prusak
9 listopada 2017 o 19:00Piłsudski mówił że glowny wróg jest na wschodzie. W Niemczech Polska miałaby sojusznika. Błędna polityka zagraniczna doprowadziła Nas do katastrofy.
observer48
9 listopada 2017 o 19:08Słychać wycie? Znakomicie! Wreszcie zrozumieli, że skończyły się żarty, a zaczęły schody. Sam Tiahnybok już wcześniej miał kłopoty z powodu swojej probanderowskiej i antysemickiej retoryki, więc tym razem może na dobre stracić mandat w wyborach w 2019 r. i wylądować na śmietniku ukraińskiej historii. Tiahnybok to, podobnie jak Wiatrowycz, chory z nienawiści antysemita i rusofob. Szczeka, warczy i wyje, bo nie może ugryźć.
Polska powinna zaostrzyć politykę rekrutacyjną wśród kandydatów do pracy w Polsce z zachodniej Ukrainy i przestać szafować kartami Polaka, a Polacy zacząć bojkotować turystycznie ten region, szczególnie na północ od Lwowa, i zacząć intensywną rekrutację pracowników na wschodniej i południowej Ukrainie, który to krok będzie dla tego regionu poważnym ciosem. Polska nie jest rezunom nic winna. Odcięcie banderowskich ryjów od polskich koryt powinno uzdrowić sytuację. Pieniądze to potężna i do tego bezkrwawa broń.
observer48
10 listopada 2017 o 07:42Powinno być „Tiahnybok to, podobnie jak Wiatrowycz, chory z nienawiści antysemita i POLONOFOB.”
kocki
9 listopada 2017 o 19:19Tiahnybok-Frotman-Swolota – v Ukraine jest zwłoki polityczne…nie potrzeba Polaków w tych zwłokah zainteresować się
asan
9 listopada 2017 o 19:30Najważniejsze jest by uczciwie ocenić historię polsko-ukraińską. Każda inna akcja prowadzi do katastrofy. Spodziewam się, że dziś putinowcy mieszają Polakom i Ukraińcom w głowach. Czy musimy im ulec
Polak z Białorusi
9 listopada 2017 o 20:04” Dziwnie brzmi to w ustach kogoś, kto w stosunkach między naszymi narodami zdaje się realizować wytyczne Kremla.” Na podstawie czego autor napisał te słowa? Bezpodstawnie, no to potwarz
MX
9 listopada 2017 o 20:06Kiedy niby Piłsudski to powiedział?
Z tego co mi wiadomo, to te słowa są autorstwa KURONIA, a nie Piłudskiego.
Wygląda to na kłamstwo giedroyciowców, którzy z charakterystyczną dla siebie nieuczciwością fałszywie przypisali autorstwo tych słów Piłsudskiemu, tak aby w ten sposób poprzeć swoją ideologię jego autorytetem.
Aleks
9 listopada 2017 o 20:07Czy wy Ukraincy nie macie myślących ludzi u siebie?
kocki
11 listopada 2017 o 18:51Ukraincy nie wybrali Tiahnyboka (Frotman) -w Sejm.
Judyta
9 listopada 2017 o 20:22Polacy nie mordowali dzieci i kobiet widłami i siekierami. Ukraińcy jak najbardziej. W porównaniu do nas to dziki i okrutny naród.Jego miejsce jest w Azji a nie w Europie.
SLU-ZL
9 listopada 2017 o 21:27Temu Olegowi ktos powinien dupnac w ten krzywy ryj.
Henryk Kreuz
10 listopada 2017 o 00:25czy zbrodniarz może być bohaterem, chyba że dla drugiego takiego samego dewianta
ukrop
10 listopada 2017 o 07:06Niemcy i zachód tsk nam pomogą jak w 39
Enej bandyta
10 listopada 2017 o 09:55Niemcy i zachód ma was w żopie 🙂 Cały świat ma was w żopie, teraz wszyscy patrzą na Chiny i Trumpa, geostrategu z ukrainy.
ukrop
11 listopada 2017 o 07:04Nie jestem z Ukrainy tylko z Polski Geostrategu z Pcima Dolnego 🙂
pasternak stanisław
10 listopada 2017 o 09:30ten kto zbrodnie czynił i z tą zbrodnią w sercu umarł,nie okazał żadnej poprawy nie może być bohaterem w podręcznikach historii,bo taki „bohater” wychowuje następnych zbrodniarzy.
grzego.
10 listopada 2017 o 17:54Ukraina to upadly kraj.Dlugo jeszcze do uni i nato nie wejda.Tym bardziej, gdy bohaterami sa mordercy z upa i ss galicjen
olek
11 listopada 2017 o 10:16„nie ma wolnej Polski bez wolnej Ukrainy” panowie nie ten czas i nie cisami ludzie. To powiedzenie może i miało swoją wartość ,ale w przeszłości i też nie do końca było prawdziwe.Wmawianie ludziom tego hasła to czysta propaganda . Ukraińcom zależy jedynie na jednym utrzymanie za wszelką cenę terenów i ziem ,które bolszewicy zagrabili innym narodom ,które włączyli do tworu jakim był USRR.
Fox
13 listopada 2017 o 23:54Od pomarańczowej rewolucji w 2004/5 r Ukraina nie liczy się z Polakami, sukcesywnie odbudowuje banderyzm i gloryfikuje ukrainskich zbrodniarzy. Prezydenci Ukrainy i jej parlament działają jak rosyjska agentura.ktorej zadaniem jest obrażanie Polaków i skłócenie Polski z Ukrainą.