Prezydent Putin odpowiedział wreszcie na pytanie co stanie się z krajem, gdy odejdzie na zasłużoną emeryturę.
Odpowiedz nie była zbyt precyzyjna i nie całkiem na temat, ale nie pozostawiła żadnych wątpliwości. „Dokąd się tak spieszycie? Na razie nigdzie się nie wybieram” – powiedział na forum „Rosja wzywa”.
Wcześniej także napomykał o swojej przyszłości, lecz były to wypowiedzi jeszcze mniej precyzyjne. Na przykład w marcu określił wypowiedzi amerykańskich ekspertów dotyczących jego osoby mianem bzdur. Te bzdurne dotyczyły losów Putina po opuszczeniu urzędu. Amerykanie powiedzieli po prostu, że gdy zostanie już osobą prywatną z wielu stron będzie groziło mu niebezpieczeństwo.
Dodał wówczas, że od momentu wyboru na prezydenta myśli o swoim następcy, lecz decyzja i tak należy do „narodu rosyjskiego”.
W lipcu natomiast, podczas spotkania na żywo z tymże narodem, oświadczył, że nie czuje się samotny na politycznym Olimpie, albowiem pracuje z zespołem identycznie jak on myślących ludzi.
Adam Bukowski
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!