„Obywatel Manher jest oficjalnie podejrzany o zorganizowanie morderstwa Kateryny Handziuk” – oświadczył na portalu społecznościowym prokurator generalny Ukrainy Jurij Łucenko.
Z dokumentu przedstawionego przez Łucenkę wynik, że Władysław Manher, szef chersońskiej rady obwodowej (związany do niedawna z opozycyjną w kraju partią Ojczyzna (Batkiwszczyna) Julii Tymoszenko, kontrkandydatki urzędującego prezydenta Wiktora Poroszenki w wyborach) podejrzany jest o „zorganizowanie morderstwa, czyli świadome bezprawne spowodowanie śmierci innej osoby (…) poprzez zlecenie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, a wcześniej udział w spisku grupy osób”.
W zeszłym tygodniu Ojczyzna wyrzuciła Manhera z partii. Wcześniej sam Manher zawiesił swoje członkostwo na czas śledztwa.
Co ciekawe, Handziuk była lokalną działaczką Batkiwszczyny przez ponad dekadę, do 2015 roku.
Prokuratura generalna, przynajmniej na razie, nie postawiła jednak zarzutów innemu ważnemu politykowi z regionu, szefowi tamtejszej administracji rządowej, Andrijowi Horodiejewowi, oskarżanemu m.in. przez ojca Kateryny Handziuk o to, że brał udział w spisku przeciwko niej razem z Manherem. Horodiejew publicznie zdecydowanie zaprzecza oskarżeniom.
Handziuk przed zamachem była w otwartym konflikcie zarówno z miejscowym samorządem, jak i administracją rządową zarzucając im defraudowanie publicznych pieniędzy. Zarzucała im również to, że co najmniej tolerują w regionie wpływy ludzi powiązanych z Rosją (obwód chersoński przylega do Krymu zajętego przez Rosję)
Oprac. MaH, ukrinform.net
fot. Wikimedia Commons, CC
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!