
Ukraińscy żołnierze. Fot. ilustracyjne Ministry of Defense of Ukraine (Flickr.com), CC BY-SA 2.0
Trwają ciężkie walki w rejonie Pokrowska, Wołszczańska i Kupiańska, gdzie ukraińskie wojsko odpiera rosyjskie natarcia. Mimo doniesień rosyjskich mediów o „spektakularnych sukcesach” i rzekomym przejęciu kluczowych miast, faktyczna sytuacja na froncie przedstawia się inaczej. Ukraińscy żołnierze skutecznie bronią północnej części Pokrowska, utrzymując linię kolejową, a działania rozpoznawcze i szturmowe mają na celu całkowite wyparcie przeciwnika – donosi Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Rosyjskie media szeroko komentowały wizytę Putina w jednym z punktów dowodzenia oraz plany utworzenia „strefy bezpieczeństwa” wzdłuż granicy z Ukrainą. Według ich relacji, zdobycie Pokrowska miało zostać uroczyście uczczone przez dowódcę wojsk rosyjskich – Andrieja Biełousowa.
Tymczasem, jak podkreśla ukraiński Sztab Generalny, rosyjskie flagi pojawiające się w pokazywanych przez propagandę materiałach są elementem gry informacyjnej mającej wpłynąć na rozmowy międzynarodowe.
Jak czytany, w Donbasie ukraińscy żołnierze kontynuują wypieranie niedobitków rosyjskich oddziałów i odnoszą coraz większe sukcesy. Tylko w ciągu doby na kierunku pokrowskim ukraińskie wojsko zlikwidowało 104 żołnierzy przeciwnika. Oddział, który podczas gęstej mgły próbował symbolicznie zatknąć rosyjską flagę w jednym z rejonów miasta, został już zneutralizowany.
Sytuacja w Wołczańsku wciąż jest napięta – Rosjanie próbują atakować niewielkimi grupami piechoty, przy wsparciu dronów i artylerii. Mimo to ukraińscy obrońcy utrzymują swoje pozycje, odpierając kolejne szturmy. Według wojskowych, pokazowe „misje z trójkolorowymi flagami” oznaczają dla rosyjskich żołnierzy w praktyce wyłącznie jedno – zostaną wyeliminowani przez siły ukraińskie.
Sprawdź także: Putin chwali się rzekomym zdobyciem dwóch miast. Termin to nie przypadek
swi/pravda.com.ua










3 komentarzy
Ktos.
2 grudnia 2025 o 16:17Prawdy ,ani od jednych ,ani od drugich nikt sie nie dowie.
Jedni nacieraja jak burza,a drudzy eliminuja kolejny milion sily zywej nieprzyjaciela
Jak mam czytac bajki to ja wole te o Czerwonym Kapturku.
qumaty
2 grudnia 2025 o 23:50już Churchil zauważył że “pierwszą ofiarą wojny jest prawda”, tak jest było i chyba już zawsze będzie, więc nigdy jej nie szukaj w komunikatach wojennych. Żadnej ze stron.
Ktos.
3 grudnia 2025 o 01:01Mam cos ciekawego dla Ciebie.
Przemowienie radiowe Churchilla z 1 pazdziernika 1939
Jesli znasz angielski to szczerze polecam.
Churchill troche “fafluni” ale mozna go zrozumiec. Jest na youtube.