Gazeta „Kommiersant” powołując sie na anonimowe źródło zbliżone do śledztwa w sprawie katastrofy samolotu pasażerskiego Suchoj Superjet 100 na lotnisku w Moskwie podała, że Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej za najbardziej prawdopodobną przyczynę uważa błędy popełnione przez pilotów przed i po awaryjnym lądowaniu na lotnisku Szeremietiewo.
Wśród błędów wymienia to, że najpierw ryzykownie wlecieli w burzę z piorunami, a potem lądowali z bakiem wypełniony paliwem i za krótko krążyli w powietrzu, by spalić jego nadmiar.
Z kolei portal RBK podaje, również powołując się na anonimowe źródło zbliżone do śledztwa, że po tym, gdy samolot wylądował, piloci otworzyli okno kokpitu, co mogło jeszcze bardziej rozniecić pożar wewnątrz odrzutowca, a poza tym nie wyłączyli silników zaraz po lądowaniu.
Te przecieki stoją w sprzeczności z twierdzeniami innego anonimowego źródła, pilota Aerofłotu, który w rozmowie z portalem śledczym Theins twierdził, że piloci zachowali się jak trzeba, natomiast zawiódł samolot.
Pilot Aerofłotu po katastrofie w Moskwie: Superjet jest wadliwy
Oprac. MaH, rferl.org
fot. Anna Zvereva, CC BY-SA 2.0
1 komentarz
peter
8 maja 2019 o 15:09Z tego co widze na zdjeciu brakuje mu awaryjnych dzrzwi nad skrzydlem Te drzwi moglyby uratowac troche ludzi w przypadku takiego pozaru