W Kijowie przed siedzibą Sądu Konstytucyjnego Ukrainy odbyła się zorganizowana przez organizacje społeczne manifestacja przeciwko decyzji Sądu o zniesieniu odpowiedzialności karnej za złożenie nieprawdziwego oświadczenia majątkowego. W proteście uczestniczyło kilka tysięcy osób.
Gmachu sądu strzeże ochraniały oddziały policji, a na przyległych ulicach zaparkowało kilkadziesiąt samochodów policyjnych, w tym ciężarówki do transportu zatrzymanych. Na jezdni ulicy Antonowicza zaparkowany został wóz bojowy straży pożarnej, który podłączono do hydrantu przeciwpożarowego
Ruch ulicą Żilianską na odcinku od ul. Antonowicza do ul. Wasilkowskiej został zablokowany ze względu na obecność manifestantów.
Protestujący palili race i ciskali świecami dymnymi na dziedziniec przed budynkiem. Policja twardo zwierała swoje szeregi.
Protestujący domagali się otwarcia dla nich bram na dziedziniec SKU. W ogłaszanych przez megafon żądaniach lejtmotywem było wysłanie sędziów odpowiedzialnych za bulwersujące decyzje SKU do Rostowa nad Donem w Rosji.
Manifestanci przynieśli pod budynek SKU symboliczny dokument deportacyjny i walizki, dając od zrozumienia, że najlepszym miejscem do osiedlenia się jedenastoosobowego składu sędziowskiego jest właśnie Rosja.
Niektóre media podają, że kilku manifestantów zostało brutalnie zatrzymanych.
Opr. TB, UNIAN, https://www.facebook.com/grytsenko.alex
fot. https://golos.ua/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!