Mojżesz, prorok Daniel i Ezechiel na celowniku rosyjskich służb? W kraju Putina najwyraźniej nie ma granic absurdu w działaniach prokuratury. W gimnazjum w Jekaterynburgu skonfiskowano Torę i żydowską Biblię – Tanach, a w Tomsku – świętą księgę hinduizmu Bhagawadgitę sprzed prawie 5 tysięcy lat.
Wszystkie te wielotysiącletnie dzieła religijne rosyjska prokuratura podejrzewa o to, że „zawierają treści ekstremistyczne” i skierowała je do „specjalistycznej ekspertyzy” – podaje agencja TASS.
„Pracownicy prokuratury skonfiskowali 28 maja w naszym gimnazjum księgi do nauki tradycji żydowskich. Ponieważ dotychczas nie figurują one w spisie literatury ekstremistycznej zapowiedziano, że zostaną skierowane do ekspertyzy w tym zakresie. Nie pojmuję skąd takie nagłe zainteresowanie tymi księgami?” – dziwi się wicedyrektorka gimnazjum Anastasija Suzmina.
Zakłopotana jest także Zoja Czernyszkowa z Rady ds. Ekspertyz Religijnych przy Ministerstwie Sprawiedliwości w Obwodzie Swierdłowkim – Zoja Czernyszkowa. I trudno się dziwić, bowiem to właśnie jej może przypaść „wiekopomna” rola tej, która jako pierwsza w dziejach ludzkości ma ocenić, czy Tora i Biblia to „teksty ekstremistyczne”.
Jej zdaniem, święte księgi wielkich światowych religii „nie powinny być raczej poddawane takiej ekspertyzie”. „Dla milionów wiernych te księgi stanowią świętość, źródło najwyższej prawdy i taka ekspertyza może obrazić uczucia religijne tych osób” – przyznaje Czernyszkowa.
Ciekawe co zrobi rządowa ekspertka, kiedy prokuratura będzie mimo wszystko nadal domagać się „ekstremistycznej” ekspertyzy? „Jeśli prokuratura się do nas zwróci, to – raczej – nie znajdziemy w tych księgach przejawów ekstremizmu” – przewiduje Czernyszkowa.
Wcześniej prokuratura w Tomsku skonfiskowała także „za ekstremizm” Bhagawadgitę – świętą księgę hinduizmu z przełomu III i II tysiąclecia przed naszą erą. „Z tego powodu o mało nie doszło do międzynarodowego skandalu” – przyznaje Czernyszkowa. Na razie nie wiadomo, jaki „wyrok” wydano ostatecznie w sprawie tej księgi.
„Mieliśmy uzasadnione podstawy, aby skonfiskować Torę i Tanach. Ekspertyza nie została jeszcze zakończona, więc mówienie o jej rezultatach jest przedwczesne” – twierdzi rzeczniczka prokuratury w Jekaterinburgu Lidia Smirnowa. Nie chce jednak ujawnić na czyj wniosek skonfiskowano święte księgi judaizmu.
Przypomnijmy, że wcześniej rosyjskie władze oficjalnie zabroniły takich książek jak „Calineczka”, „Przygody Tomka Sawyera”, „Złoty Kogucik” i wiele podobnych, należących do światowej klasyki literatury dziecięcej i młodzieżowej. Zdaniem prokuratury, książki te zawierają „informacje szkodliwe dla młodego pokolenia”.
Szczegółowe uzasadnienia konfiskaty poszczególnych dzieł wzbudziły ryk śmiechu w Internecie i niedowierzanie w całej Rosji – zobacz jak rosyjscy urzędnicy tłumaczyli swoje decyzje.
Kresy24.pl
2 komentarzy
PutlerMongoł
2 czerwca 2015 o 21:21Nie wiem, co Ruscy zaczęli pić,ale co by to nie było, nieźle ryje im pod beretami.
JURIJ RUSKI BANDYTA
3 czerwca 2015 o 18:23BIAŁY KITAJEC ZAPIJANY TECHNICZNYM BIMBREM I PODKARMIANY SYFILISEM OD WALENIA W ODBYT PRZYNOSI EFEKTY – NIEDŁUGO KOŁO UZNAJĄ ZA NIENAWISTNY WYNALAZEK ZEPSUTEGO ZACHODU… })