Profesor Mikołaj Iwanow o słowach W. Putina o II wojnie: to „słodki cukierek” dla Rosjan w ciężkim dla nich roku.
Rosyjski historyk, dysydent białoruskiego pochodzenia, doktor habilitowany, profesor nadzwyczajny historii Polski, związany z Uniwersytetem Opolskim, autor książek m.in. „Pierwszy naród ukarany: Polacy w Związku Radzieckim w latach 1921–1939” i „Zapomniane ludobójstwo. Polacy w państwie Stalina. „Operacja polska” 1937–1938″ odniósł się w ten sposób do kłamliwej wypowiedzi prezydenta Rosji, który krytykując wrześniową rezolucję Parlamentu Europejskiego dotyczącą wybuchu II wojny światowej powiedział, że jej przyczyną był nie pakt Ribbentrop-Mołotow, a pakt monachijski z 1938 r.
Przypomnijmy, że Putin zarzucił też przedwojennemu polskiemu ambasadorowi w Niemczech Józefowi Lipskiemu, że obiecał postawienie w Warszawie pomnika Hitlerowi, jeśli wysłałby on polskich Żydów na zagładę do Afryki.
„Łajdak, antysemicka świnia, inaczej powiedzieć się nie da. W pełni solidaryzował się on (Lipski) z Hitlerem w jego antysemickim nastawieniu i, co więcej, obiecywał wystawić mu w Warszawie pomnik za niegodziwości wobec narodu żydowskiego” — powiedział Putin podczas kolegium Ministerstwa Obrony FR.
Zdaniem prof. Iwanowa, Putin próbował „osłodzić” trudny dla zwykłego Rosjanina rok (z powodu spadku poziomu życia). Chciał też upewnić ich w wielkim zwycięstwie w II wojnie światowej. Mówił to, co chce usłyszeć zwykły obywatel – powiedział Polskiej Agencji Prasowej historyk prof. Nikołaj Iwanow.
„On powiedział to, co chce usłyszeć taki obywatel. Powiedział „nie my jesteśmy winni rozpoczęciu II wojny, inni są winni, patrzcie jakie świnie, antysemici Polacy, którzy razem z Hitlerem chcieli urządzić Holokaust”. Dla nas to brzmi jak jakaś kompletna głupota, natomiast dla zwykłego Rosjanina brzmi jak słodki cukierek, który logicznie pasuje do jego widzenia świata i Putin to rozumie. To bardzo sprawny polityk, nic nie mówi przypadkiem. Wyciągnął to, żeby osłodzić te gorzkie doświadczenia tego 2019 r., który dla Rosji nie był nadzwyczajny” – dodał historyk.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!