Jak pisaliśmy, prezydent Kirgistanu Sooronbaj Dżeenbekow podał się dziś do dymisji. Służba prasowa prezydenta Kirgistanu opublikowała apel Sooronbaja Dżeenbekowa. Zwraca się w nim do obywateli Kirgistanu i informuje, że przechodzi na emeryturę.
„Niestety agresja w kraju nie cichnie, nie ustają żądania mojej natychmiastowej rezygnacji. Obecna sytuacja jest bliska dwustronnego konfliktu . Z jednej strony protestujący, z drugiej organy ścigania. Wojsko i organy ścigania są zobowiązane do użycia broni dla ochrony rezydencji państwowej. W takim przypadku krew zostanie przelana, jest to nieuniknione. Wzywam obie strony, aby nie ulegały prowokacjom, czytamy w oświadczeniu. Dla mnie pokój w Kirgistanie, integralność kraju, jedność naszego narodu i spokój w społeczeństwie są najważniejsze. Nie ma dla mnie nic droższego niż życie każdego z moich rodaków. Nie trzymam się władzy. Nie chcę pozostać w historii Kirgistanu jako prezydent, który przelał krew i strzelał do własnych obywateli. Dlatego zdecydowałem się zrezygnować z urzędu” – oświadczył.
Dżeenebekow wezwał także polityków do wycofania swoich zwolenników ze stolicy kraju i „przywrócenia spokojnego życia mieszkańcom Biszkeku”.
„Żadna władza nie jest warta integralności naszego kraju i harmonii społecznej” – powiedział Dżeenbekow.
Przypomnijmy, po ogłoszeniu wyników wyborów parlamentarnych w kraju wybuchły protesty przeciwko oficjalnie ogłoszonym wynikom wyborów parlamentarnych. Demonstranci zajęli ważne budynki administracyjne i uwolnili z więzienia m.in. byłego prezydenta Ałmazbeka Atambajewa (parę dni później został ponownie ujęty przez siły specjalne). Dżeenbekow wprowadził w stolicy, Biszkeku, stan wyjątkowy, jednocześnie rząd podał się do dymisji i powstał nowy rząd Sadyra Dżaparowa, ale nie doprowadziło to do zakończenia protestów, bo opozycja domagała się ustąpienia Dżeenbekowa. Poza tym w kraju mnożyły się przypadki kradzieży i szabrownictwa – przestępcy wykorzystywali niestabilność.
ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!