Przedstawiciele polskiej mniejszości na Łotwie w kwietniu ub. roku, podczas zjazdu w miejscowości Jekabpils, wybrali nowego prezesa Związku Polaków w tym kraju. Peteris Dzalbe jest łotewskim politykiem. Od wielu lat zasiada w radzie miejskiej Dyneburga, miasta na wschodzie kraju, które licznie zamieszkują nasi rodacy. W przeszłości był też wicemerem miasta.
Związek Polaków na Łotwie powstał w roku 1922 w Dyneburgu (łot. Daugavpils). Później z przyczyn politycznych organizacja przestała funkcjonować; po wkroczeniu na ten teren wojsk sowieckich polska działalność nie była możliwa.
Polskie szkolnictwo na Łotwie zostało odrodzone w 1989 roku. Obecnie w tym kraju działają cztery polskie szkoły: w Rydze, Dyneburgu, Rzeżycy i Krasławiu, w których łącznie uczy się ok. 1500 dzieci.
Obecnie na Łotwie mieszka około 40 tys. przedstawicieli mniejszości polskiej, przede wszystkim w Łatgalii na wschodzie kraju. Najwięcej Polaków – po około 10 tys. – żyje w Rydze i w Dyneburgu.
„Chcemy trochę odnowić Związek [Polaków na Łotwie – red.], by dzieci, które mają polskie korzenie, uczą się w polskich szkołach, czy Polacy przyjeżdżający na Łotwę, pamiętali o polskości. By pamiętali, że mogą współpracować, swobodnie się wypowiadać, pracować w wolnej Europie. W okresie ZSRS przekazywanie dzieciom przez rodziny języka polskiego było bardzo trudne”
– powiedział Pēteris Dzalbe, który zastąpił na stanowisku wieloletniego prezesa Związku Ryszarda Stankiewicza.
„Pracujemy nad tym, by do Związku przyszli nowi ludzie, np. absolwenci polskich szkół. Przeżywamy taki czas, gdy starsze pokolenie odchodzi, odchodzą wieloletni członkowie Związku, szukamy nowych możliwości współpracy […], nowego podejścia do dzieci, młodzieży oraz do ludzi, którzy przyjeżdżają tu z Polski do pracy. […] chcemy ich zaprosić na nasze imprezy, by łotewscy Polacy i Polacy z Polski mogli współpracować”
– dodał Dzalbe.
Związek Polaków na Łotwie w tegoroczną majówkę planuje zorganizować przemarsz Polaków ulicami Rygi. Uczestnicy mieliby przejść od pomnika Wolności do niedawno otwartego Polskiego Ośrodka im. św. Jana Pawła II na Starym Mieście. Dotychczas takie wydarzenie co roku odbywało się tylko w Dyneburgu na ulicy Warszawskiej.
Jak zaznaczył Pēteris Dzalbe, właśnie o „wolność słowa, kultury i myśli” walczyła polska działaczka Ita Kozakiewicz, która odnowiła Związek Polaków na Łotwie w 1990 roku.
RES na podst.: polskieradio.pl; daugavpils.lv
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!