Prezenter ukraińskiej telewizji Orest Drymałowski pożegnał się na wizji z widzami i ogłosił, że od przyszłego tygodnia rozpoczyna nowy rozdział swojego życia – idzie walczyć za ojczyznę w szeregach Sił Zbrojnych Ukrainy.
Młody Ukrainiec przyznał, że zanim został zmobilizowany, bał się, ale żeby pokonać strach, przygotowywał się moralnie do tego, że może otrzymać wezwanie. I kiedy nadeszło, był już moralnie gotowy do obrony ojczyzny.
2 stycznia prezenter ogłosił swoją decyzję na antenie ogólnokrajowgo programu „Jedini noviny” na kanale ICTV.
Jak przyznał Orest, zaraz po otrzymaniu wezwania udał się do Lwowa, gdzie jest zarejestrowany, i przeszedł wszystkie etapy przed mobilizacją.
Chcę postrzegać mobilizację jako wyzwanie. Będę się starał stale doskonalić swoje umiejętności, aby być jak najbardziej skutecznym tam, gdzie będę – powiedział Drymałowski.
Prezenter uważa, że mobilizacja na Ukrainie jest kwestią sprawiedliwości, ponieważ wielu żołnierzy naprawdę potrzebuje odpoczynku. Orest wyraził nadzieję, że „Ukraińcy zdadzą ten egzamin dojrzałości z godnością i nie będą szukać drogi przez Cisę i korupcyjne decyzje”.
Ja nie wyobrażam sobie życia na emigracji. Chcę pracować na Ukrainie, chcę tu założyć rodzinę i tu się realizować, chcę, żeby moje przyszłe dzieci tu mieszkały. Ale, by to wszystko mogło się wydarzyć, należy utrzymać państwo,
– podkreślił dziennikarz już w komentarzu dla portalu ICTV.
Aby ratować państwo, trzeba iść do wojska, bo ojczyzna tego potrzebuje. Logika jest tak prosta, jak to tylko możliwe – kontynuował.
Młody Ukrainiec wyraził nadzieję, że będzie miał jeszcze szansę spotkać się z widzami.
Życzymy powodzenia i szybkiego powrotu!
2 komentarzy
Polak
2 lutego 2024 o 22:02Z całego serca życzę wyeliminowania jak największej liczby ruSSkich faszystów! A dla Pana przetrwania i długiego życia!
observik
3 lutego 2024 o 19:15Życzmy mu żołnierskiego szczęścia.