Premier Estonii Kaja Kallas opisała taktykę negocjacyjną Putina. Polityk wzywa do dialogu z rosyjskim przywódcą, ale ostrzega przed ustępstwami wobec niego.
Szefowa estońskiego rządu na łamach dziennika Politico podzieliła się opinią na temat tego, jak zachodni politycy powinni postępować wobec Władimira Putina.
Kallas przekonuje, że jeśli zachodni sojusznicy chcą pokonać Putina, powinni nauczyć się „strategicznej cierpliwości”. Popiera znalezienie sposobów na dialog z Moskwą, ale mówi, że nie warto negocjować z Putinem.
Jeśli chodzi o sposób negocjacji rosyjskiego polityka, Kallas nazywa to „starą taktyką radziecką”. Oto jak ją opisuje:
„Najpierw żądaj maksimum, żądaj tego, co nigdy do ciebie nie należało. Potem druga: postaw ultimatum. I po trzecie: oni nigdy nie ustępują w negocjacjach nawet o cal, bo na Zachodzie zawsze znajdą się ludzie, którzy będą negocjować i dadzą ci coś, czego wcześniej nie miałeś.”
„Chcą, żeby NATO wróciło do swoich granic z 1997 roku. To jest oburzające. Oznacza to, że połowa członków w NATO nie powinna być w NATO” – powiedziała Kallas.
Dlatego Kallas widzi niebezpieczeństwo w tym, że w czasach napięć wokół Ukrainy zachodni politycy chcą rozmawiać z Putinem, a nawet się z nim spotykać (premier Węgier Orban był wczoraj w Moskwie, negocjował zwiększenie dostaw gazu).
Premier Estonii uważa, że komunikaty płynące od polityków rozmawiających z Putinem powinny być traktowane z ostrożnością. Jak dotąd – wskazuje Kallas, jedność NATO została zachowana, co jest dla Rosji przykrą niespodzianką.
Polityk zwraca też uwagę na zachowanie Rosji wobec Białorusi. Według szefowej estońskiego rządu, celem Moskwy jest fizyczne rozszerzenie swojego państwa.
oprac. ba za politico.com
2 komentarzy
Borys
2 lutego 2022 o 11:29Jak to pewien Pan Besancon steirdził:
„Ludziom na Zachodzie często się wydaje,
że Rosja ma te same cele co oni.
Rozwój, dobrobyt.
Nic bardziej mylnego.
Głównym celem Rosji jest podbój.
Poszerzenie swojego ogromnego terytorium.”
Kocur
2 lutego 2022 o 12:25I to jest recepta na putina, wszyscy powinni się do tych słów zastosować, ale jak widać nie wszyscy są rozsądni. A to dostaną trochę gazu po preferencyjnych cenach lub coś innego i już psują reputację innym i tak rodzi się lizusek.