510 białoruskich przedsiębiorstw zalega z wypłatą wynagrodzeń dla pracowników. Nie są to dane pochodzące z opozycyjnego portalu, informację podał Narodowy Komitet Statystyczny.
Po przebadaniu szeregu organizacji w Republice Białoruś na 1 marca br., w 510 z nich występują zaległości w wypłacie pensji 87 300 pracownikom. Kwota zaległości wyniosła 300,6 miliardów rubli, lub 1,7 proc. funduszu płac w Republice Białoruś w styczniu 2015 roku” – informuje urząd statystyczny.
Wiele białoruskich przedsiębiorstw boryka się z trudnościami w wypłacie pensji pracownikom. Od kilku miesięcy pojawiają się doniesienia o przejściu przedsiębiorstw na cztero- a nawet trzy dniowy tydzień pracy, o częściowych tylko wypłatach wynagrodzeń, ich redukcji, a także o przymusowym odsyłaniu pracowników na urlop na własny koszt.
Liczba Białorusinów, którzy nie otrzymują wypłat, albo są one wstrzymywane, rośnie z roku na rok.
Złą kondycją przedsiębiorstw podległych ministrowi przemysłu zaniepokoił się Aleksander Łukaszenka. Zażądał od ministra, aby zaraportował mu, jak widzi możliwość wyjścia z tej trudnej sytuacji.
„Jeszcze raz chcę podkreślić: w tym roku nie żądam od rządu jakichś sukcesów, dzikiego wzrostu produkcji. Jasno zostało powiedziane: nie pogarszać sytuacji. Tym nie mniej, według wskaźników styczniowych – dobrze nie jest”.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!