Podkreślił, że agresorowi nie uda się uniknąć odpowiedzialności, a most z pewnością „przyda się okupantom, gdy będą w pośpiechu opuszczać nasz Krym”.
Oprac. MaH, korrespondent.net
15 maj 2018 Rosja, Ukraina 7 comments
Oprac. MaH, korrespondent.net
Brak powiązanych wiadomości
Drogi Użytkowniku,
w związku z obowiązywaniem Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) przypominamy podstawowe informacje z zakresu przetwarzania danych dostarczanych przez Ciebie podczas korzystania z naszej strony. Zamykając ten komunikat (kliknięcie w przycisk "Przejdź do serwisu") oświadczasz, że zapoznałeś się z treścią Polityki Prywatności i zgadzasz się na wskazane w wymienionym dokumencie działania.
7 komentarzy
tagore
15 maja 2018 o 22:07Oligarchowie szykują się raczej do Perejasławia bis niż do odzyskania Krymu.
Stein
15 maja 2018 o 22:15Brawo Rosja !
Ale może już wkrótce most nie będzie potrzebny, bo Ukraina straci wybrzeże Morza Azowskiego 😉
Stanisław
15 maja 2018 o 22:44Rosja została na Krymie po rozpadzie sojuza. Obecnie raczej buduje imperium niż przygotowuje się do demontażu. Oczywiście nic nie trwa wiecznie, ale obecnie wydaje się, że wcześniej Ukraina się „zawali” niż Rosja opuści Krym.
observer48
18 maja 2018 o 07:35@Stanisław
Utrzymanie Ukrainy na kroplówce to dla USA niewielki wydatek, a dla faszystowskiej Federacji RoSSyjskiej kamień młyński u szyi podobnie, jak Krym, którego znaczenie strategiczne dla kacapii jest dużo mniejsze, niż bazy marynarki wojennej w NoworoSSyjsku. Wystarczy jedna salwa tomahawków i wszystkie kacapskie instalacje militarne na Krymie idą z dymem. Również odcięcie przez Ukrainę dopływu wody i dostaw elektryczności do półwyspu doprowadzi tam do chaosu.
Podejrzewam, że Amerykanie postarają się o to, aby po wyborach do Werchownej Rady i prezydenckich w roku 2019 władzę na Ukrainie przejęły amerykańskie sukinsyny, zastępując obecnie rządzących szkopsko-kacapskich sukinsynów. Amerykanie mają w stosunku do Ukrainy własne, długofalowe cele i na pewno nie zrezygnują z ich realizacji. Konflikt na Ukrainie będzie podgrzewany aż do bankructwa kacapii, które powinno jednak postępować powoli i doprowadzić do wewnętrznych ruchawek w tym imperium zła.
Ukraina wiąże duże kacapskie siły i środki logistyczne podobnie, jak Syria, w której kacapia ugrzęzła niczym w latach 1980. w Afganistanie. Militarne rozciągnięcie kacapii w Europie pozwoli na obieranie, niczym cebuli, jej azjatyckiej, bogatej w surowce energetyczne części, czego najlepszym przykładem jest przeciągnięcie Kazachstanu na stronę USA, nie bez pomocy polskiej dyplomacji. Również Chiny po cichu kolonizują Syberię demograficznie. Kacapia zdycha demograficznie i tego nie da się odwrócić w przewidywalnej przyszłości, a USA będą to wykorzystywały.
pol
16 maja 2018 o 11:15Krym bez wody i prądu będzie dalej klepał nędze a mostek dla osobowych aut niczego nie zmieni .Ciekawe kto odpowie za ew. katastrofe ? ( na zime to chyba będą zamykać ? ).
laila
16 maja 2018 o 13:03Psy szczekaja a karawana jedzie dalej!!! Jak chcecie upaincy odzyskac Krym to niestety trzeba walczyc a nie caly czas tylko sie odgrazac i czekac az caly swiat za was to zrobi…
paktin
17 maja 2018 o 00:23Prawda! Precz z rosją!