Wyniki sondażu przeprowadzonego przez rosyjskie Centrum Lewady, na temat inwazji wojsk radzieckich w Czechosłowacji, wskazują na powrót Federacji Rosyjskiej do propagandy w duchu epoki Breżniewa, uważa socjolog Lew Gudkow.
Prawie 50 procent Rosjan nie wie nic na temat inwazji sowieckich wojsk w Czechosłowacji, która położyła kres „Praskiej Wiośnie” i wzmocniła władzę Komunistycznej Partii Czechosłowacji. Świadczą o tym wyniki ankiety przeprowadzonej przez rosyjskie centrum analityczne Centrum Lewady w przeddzień 50. rocznicy okupacji Czechosłowacji przez siły Układu Warszawskiego z 21 sierpnia 1968 r.
Zdaniem Lwa Gudkowa, wyniki sondażu wskazują na powrót do propagandy w Rosji, prowadzonej w duchu epoki Breżniewa, oraz do „stereotypów okresu sowieckiego”.
Ponad jedna trzecia respondentów (36 procent) pytana o zasadność wprowadzenia wojsk do Czechosłowacji, wyraziła opinię, że inwazja była uzasadniona, a Związek Radziecki działał właściwie, wysyłając wojska do Czechosłowacji.
Kolejne 45 procent miało trudność z oceną wydarzeń sprzed 50 lat – w porównaniu z 2003 rokiem, liczba ta wzrosła o 11 pkt. procentowych.
Ponad jedna piąta z ogólnej liczby respondentów (21 procent), winą obarczyła kraje zachodnie, określając inwazję „działaniami wywrotowymi” mającymi na celu rozbicie socjalistycznego bloku państw.
Kolejne 23 procent uważa, że w Pradze doszło do „zamachu stanu”, zorganizowanego przez antyradzieckich polityków w Czechosłowacji, co ostatecznie doprowadziło do wprowadzenia wojsk Układu Warszawskiego.
Kolejne 18 procent Rosjan jest przekonanych, że doszło do „powstania przeciwko reżimowi ustanowionego przez Związek Radziecki. W 2008 roku podobnej odpowiedzi udzieliło 31 procent respondentów.
Według Gudkowa, tylko 10 procent uczestników badania w wieku od 18 do 35 lat przyznało, że mają jakąś wiedzę na temat wydarzeń z Praskiej Wiosny.
„’Młodzi ludzie nie wiedzą i nie chcą wiedzieć, co się stało”, powiedział socjolog.
„Myślę, że jest to przejaw powszechnej amoralności państwa, która stała się fundamentem odrodzenia rosyjskiego imperializmu pod rządami Putina i poparcia aneksji Krymu” – przekonuje socjolog.
W nocy z 20 na 20 sierpnia 1968 roku, do Czechosłowacji wtargnęło od 175 do 500 tysięcy żołnierzy z krajów Układu Warszawskiego; Bułgarii, NRD, Węgier i Polski, a przede wszystkim z ZSRR.
Wydarzenia te zakończyły okres „Praskiej Wiosny”, związany z wprowadzeniem reform, mających na celu stworzenie „socjalizmu z ludzką twarzą”.
Podczas operacji około 500 obywateli Czechosłowacji zostało rannych, a 108 zostało zabitych.
Kresy24.pl/ba
1 komentarz
jutub
21 sierpnia 2018 o 12:44A co wiedzą o paradzie w Brześciu?