Czy to propaganda Putina tak bardzo wykręca mózgi mieszkańców Rosji, czy wręcz przeciwnie – Putin tylko ucieleśnia ich sny o utraconej potędze? W każdym razie najnowszy sondaż Centrum Lewady nie pozostawia złudzeń: ponad połowa Rosjan żałuje, że ZSRR się rozpadł i chce jego odbudowy.
Jak wynika z sondażu, 58 proc. badanych chciałoby odrodzenia Związku Sowieckiego, a 56 proc. żałuje, że przestał on istnieć. 44 proc. uważa jednak, że w chwili obecnej odbudowa ZSRR jest niemożliwa. Z kolei 51 proc. Rosjan uważa, że rozpadu Sowietów można było uniknąć, natomiast 33 proc. – że było to nieuchronne.
Poziom nostalgii po czasach sowieckich wśród Rosjan jest najwyższy od listopada 2010 r. Rekordu w tym zakresie pobić się jednak nie udało, gdyż w sondażu z grudnia 2000 r. rozpadu ZSRR żałowało 75 proc. obywateli Federacji Rosyjskiej.
Sondaż Centrum Lewady przeprowadzono w dniach 25-28 marca na grupie 1600 osób ze 137 miast i wsi 48 regionów Rosji.
Przypomnijmy, że w innym sondażu Centrum Lewady z końca marca br. 54 proc. Rosjan uznało, iż Józef Stalin był postacią pozytywną w historii kraju. Z jakichś powodów jednak 60 proc. badanych przyznało, że nie chciałoby żyć pod rządami takiego przywódcy.
„Stalin nie był okrutnym tyranem” – zobacz, jak Rosjanie go oceniają. Czytaj także: Rosyjska Cerkiew oficjalnie chwali Stalina i system sowiecki
Kresy24.pl
10 komentarzy
jubus
19 kwietnia 2016 o 21:26Po prostu, stalinizm z ludzką twarzą (czyli putynizm)im wystarczy.
Cóż, jeden kraj idzie w kierunku neo-stalinizmu, drugi w kierunku neo-banderyzmu (choć zdaje się, że proces został przyhamowany, nie wiadomo na ile).
Szachrajew
20 kwietnia 2016 o 10:40Nikt tak nie wskrzesił „neobanderyzmu” na Ukrainie jak ostatnie działania Rosji.
pawel
19 kwietnia 2016 o 22:13a Polacy chcieliby odbudowy wielkiej Rzeczypospolitej… wszyscy mają podobne marzenia a cele są inne… i bądź tu mądrym. Podobnie jest z religiami, wszystkie wierzą w tego samego Boga a toczą spory i wojny religijne, czy to nie jest chore!!! Zawsze religia kojarzyła mi się z nacjonalizmem…
jubus
20 kwietnia 2016 o 09:13A co ma piernik do wiatraka? Nacjonalizm to nie imperializm. Ja, jako nacjonalista, nie jest za odbudową dawnej RP bo wiem, że to niemożliwe. Każdy kraj, powinien opierać się na monoetnicznym narodzie, religia może być różna, ważne, aby pierwiastek etniczny, językowy i kulturowy był ten sam.
Religia nie ma żadnych związków z nacjonalizmem, sam jestem areligijny, a najbliżej mi do antykatolickiej, przedwojennej Zadrugi. Ale jednocześnie szacunje chrześcijaństwo jako religię wyznawaną przez większość Polaków.
pawel
20 kwietnia 2016 o 14:12Za nacjonalizmem zawsze kryje się imperializm, w tej czy późniejszej perspektywie… piszesz że nie jesteś za imperializmem bo wiesz że to nie możliwe, ale gdyby tylko szansa się otworzyła to byś tak samo wołał jak dziś Rosjanie zbudujmy wielką Rzeczpospolitą, zagarnijmy połowę Ukrainy, albo nawet i Białoruś i Litwę jak da radę…
pawel
20 kwietnia 2016 o 14:20A co do religii to narody w imię ojczyzny tocząc wojny z innym krajami zawsze kierowały się religią, bardzo często toczyło się wojny w imię Boga, dziś mówi się o królu Polski jaki niby miał być Jezus Chrystus, a o królowej to słyszał już nie raz Maryi Panny, związku może i nie bo teoretycznie nie powinno być, ale często ludzie łączą te dwa elementy jakoby usprawiedliwiać swe zapędy nacjonalistyczne czy imperialne że robią to w imię Boga, staje się to wtedy bardziej szlachetne i pociągające i łatwiej jest zmobilizować ludzi do walki, łatwiej jest wtedy pobudzić w ludziach patriotyzm…
pawel
20 kwietnia 2016 o 14:48ja jestem dziś za tworzeniem jak największych unii różnych państw, unii na równym traktowaniu wszystkich obywateli, bez jakichkolwiek pobudek nacjonalistycznych, mieszaniem się różnych kultur, wzajemnej tolerancji religijnej choć wiem że Polakom tego brakuje… Świat musi w końcu dojrzeć i wydorośleć, nie można dzielić wiecznie ludzi granicami, poróżniać ich między sobą… trzeba w końcu zrozumieć że jest jedna planeta Ziemia i wszyscy jesteśmy jej rodowitymi mieszkańcami…
JURIJ RUSKI BANDYTA
19 kwietnia 2016 o 23:44(komentarz usunięty – wezwanie do ludobójstwa)
jubus
20 kwietnia 2016 o 09:16Czytałem te wyniki na stronie Lewady i ciut się różnią od podanych. Faktycznie jednak, więcej niż połowa Rosjan uważa Stalina i Lenina za pozytywne postaci. No i jak to interpretować? Na Zachodzie rządzi Marx (kulturowo), na Wschodzie też Marx. Dobrze, że w Polsce jesteśmy wolni od tej zarazy, choć marksiści powoli wychodzą ze swoich nor. Partia Razem to najlepszy przykład, czerwonej (przemalowej na fioletowo)hołoty.
Cassubica
11 stycznia 2018 o 04:44A jak zinterpretować to, że po 1989 r. Polacy uważają dyktatora Piłsudskiego, który wychwalał Hitlera i dokonał zamachu stanu i i kazał strzelać do Polaków za pozytywną postać?