Jeden z liderów Białoruskiej Socjalistycznej Partii (Hramada) Anatolij Sidarewicz, skrytykował inicjatywę polityków PiS, by godnie upamiętnić sojuszników Polski z 1920 roku, żołnierzy białoruskich walczących pod dowództwem gen. Bułak-Bałachowicza czy ukraińskich pod dowództwem atamana Petlury.
Według Anatolija Sidarewicza, Bułak – Bałachowicz ( przy wszystkich politycznych pomyłkach, jakie popełnił) na pomnik zasługuje, ale nie kosztem żołnierzy radzieckich.
Białoruski polityk przytacza wierszyk, który rzekomo powtarzają „zachodni Białorusini”;
Wojsko Polskie Berlin brało
A radzieckie pomagało,-
„Ten wierszyk, to historyczny rewizjonizm” – napisał Sidorewicz. – Pamięć o Bałachowiczu nie powinna wypierać pamięci Białorusinów, którzy złożyli swoje życie w ofierze II wojny światowej. – Jeśli wam Polakom nie podobają się słowa „sowiecko-polskie braterstwo broni”, nazwijcie pomnik („czterech śpiących” – red.) pomnikiem polskich i radzieckich żołnierzy, którzy oddali życie za wyzwolenie Polski od nazistów. I zgodnie z prawdą i prawidłowo. Ale nie dotykajcie tego pomnika. Poszukajcie dla Bałachowicza i Petlury miejsca gdzie indziej. Warszawa to duże miasto” – podsumował polityk Białoruskiej Socjalistycznej Partii (Hramada).
Przypomnijmy, grupa posłów PiS zaapelowała do prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz o podjęcie działań na rzecz budowy pomnika Wschodnich Sojuszników Polski w Wojnie 1920 roku. Posłowie zbierają obecnie podpisy pod listem, który ma być oficjalnie przekazany do ratusza w środę, 17 września. Nie wskazując jednoznacznie lokalizacji, postulują by postument tzw. pomnika czterech śpiących, który został za kilkaset tysięcy złotych wyremontowany przez warszawski ratusz, wykorzystać do tego, aby stanął na nim pomnik Wschodnich Sojuszników Wojny 1920 roku.
Jak powiedział portalowi wpolityce.pl poseł PiS Michał Dworczyk, inicjatywa pojawiła się, ponieważ w Polsce wciąż nie ma miejsca, w którym w sposób godny upamiętnieni są nasi sojusznicy z 1920 roku. Oczywiście powstrzymanie nawały bolszewickiej było sukcesem przede wszystkim polskiej armii, natomiast nie możemy zapominać, że ramię w ramię z naszymi żołnierzami walczyli i wspólnie przelewali krew żołnierze białoruscy pod dowództwem gen. Bułak-Bałachowicza, czy ukraińscy pod dowództwem atamana Petlury.
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl/nn.by
6 komentarzy
Paweł Bohdanowicz
17 sierpnia 2016 o 16:18Wciąż mówią o wyzwalaniu Polski przez sowietów
😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀
Trzeba było nie wyzwalać!
Ukraińcy, Polacy i Białorusini raczej nie chcieli być „wyzwoleni” przez takiego wyzwoliciela.
Białorusini tak dalece tego nie chcieli, że tysiące zgłosiło gotowość do walki u boku Niemców, byle tylko nie dopuścić do „wyzwolenia”.
argadsfawe
17 sierpnia 2016 o 16:31…………… zapomnial bialorusin albo udaje glupa, ze ruscy wyzwalali Polske nie dla polakow tylko dla siebie i szerzenia komunistycznego totalitarnego systemu, mordujac przy okazji wszystkich polakow ktorzy mogli im w tym przeszkodzic, bo tylko tak sie wprowadza komunizm po rusku, zaczynajac oczywiscie od Katynia a skonczywszy na zamordowaniu ostatniego z niezlomnych w 1968 r. o tym bialorusin niech pamieta to zrozumie politykow Prawa i Sprawiedliwości
Tadeusz
17 sierpnia 2016 o 19:50Widać że sosjaliści to są też sami komuniści! A po drugie, jak można kogoś wyzwolić samemu wolności nie mając.
Piotr
17 sierpnia 2016 o 21:17A co mają białoruscy socjaliści do naszej przestrzeni publicznej i pomników ?!
Tu jest Polska i będziemy stawiać pomniki komu chcemy i gdzie chcemy !
Paszoł won od nas, komuchy ! Jak najdalej !!!
Kamil
18 sierpnia 2016 o 10:09Dawno byłem utwierdzony w zdaniu, że polonofob Sidarewicz jest agentem służb specjalnych, jeszcze z czasów ZSRR. Wypowiedzi czytelników, które tu przeczytałem podzielam w zupełności.
jpt
18 sierpnia 2016 o 14:36powinni pogonic tych ruskich szpicli i dam im porzadny wp na odchodne