Białoruski attache ds. obrony w najbliższym czasie opuści Polskę – powiedział PAP rzecznik polskiego MSZ Łukasz Jasina . To polska odpowiedź na decyzję Mińska o wydaleniu z Białorusi oficera łącznikowego polskiej straży granicznej i dwóch pracowników polskiego konsulatu w Grodnie.
„Attaché ds. obrony Białorusi wkrótce opuści Polskę” – powiedział rzecznik prasowy resortu dyplomacji dodając, że według jego wiedzy, wydaleni przez białoruski reżim oficer łącznikowy polskiej służby granicznej i dwóch pracowników polskiego konsulatu w Grodnie opuściło już Białoruś. Mieli czas do środy 22 lutego.
Konflikt dyplomatyczny między Mińskiem i Warszawą zaostrzył się po wyroku skazującym na działacza polskiej mniejszości na Białorusi Andrzeja Poczobuta. Został skazany na 8 lat ciężkich łagrów. W reakcji na wyrok Polska zamknęła przejście graniczne w Bobrownikach, tłumacząc ten krok „interesem bezpieczeństwa państwa”.
Mińsk nie pozostał dłużny. Od 18 lutego polscy przewoźnicy mogą korzystać tylko z jednego przejścia granicznego, jeśli wybierają się na Białoruś lub z niej wracają. Nie wjadą na Białoruś przez Litwę czy Łotwę.
Polska odpowiedziała władzom Białorusi. Ruch białoruskich ciężarówek przez ostatni czynny punkt kontrolny na granicy polsko – białoruskiej Kukuryki-Kozłowicze został zamknięty do odwołania.
Białorusinom pozostał tylk ruch osobowy na przejściu granicznym w Terespolu.
oprac. ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!