Polskie MSZ wyraża zaniepokojenie zbezczeszczeniem grobów polskich żołnierzy na Białorusi. W ostatnim czasie tzw. „nieznani sprawcy” zniszczyli polskie nagrobki i pomniki w Bogdanach, Bobrowiczach, Dyndyliszkach, Iwiu, Oszmianach, Jodkiewiczach. Polska wzywa władze białoruskie do natychmiastowego zaprzestania aktów wandalizmu i postawienia sprawców przed wymiarem sprawiedliwości.
Rzecznik prasowy polksiego MSZ Łukasz Jasina wydał oświadczenie, w którym wskazuje na wielkie zaniepokojenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych, jakie budzą zdarzające się coraz częściej na Białorusi akty bezczeszczenia miejsc polskiej pamięci narodowej.
Jasina wskazuje, że zniszczenia te dotyczą głównie terenu Grodzieńszczyzny, gdzie znajduje się ok. 550 miejsc spoczynku polskich żołnierzy, uczestników powstań narodowych, obrońców Grodna. W ostatnim czasie nieznani sprawcy zdewastowali polskie nagrobki i upamiętnienia w Bogdanach, Bobrowiczach, Dyndyliszkach, Iwiu, Oszmianie, Jodkiewiczach.
„Zdecydowanie potępiamy tworzenie przez miejscowe władze atmosfery przyzwolenia na takie praktyki. Sprzyja im wydatnie oszczercza antypolska kampania prowadzona przez białoruskie środki masowego przekazu. Apelujemy do władz białoruskich o natychmiastowe ukrócenie aktów wandalizmu na cmentarzach oraz o ujawnienie i rozliczenie sprawców. Polska stanowczo domaga się poszanowania dla grobów i upamiętnień osób zmarłych. Kwestia ta, zgodnie z międzynarodowymi standardami, powinna zostać całkowicie wyłączona z bieżących sporów politycznych”, napisał Jasina.
Ostatni, opisywany przez nas przypadek zdezczeszczenia grobu dotyczy pomnika-kapliczki na grobie Polaków poległych podczas wojny polsko-bolszewickiej 1919-1920 w Jodkowiczach w rejonie brzostowickim. Spoczywał tam także żołnierz Armii Krajowej, który zginął 15 lipca 1944 r., na dwa dni przed wyzwoleniem Wielkiej Brzostowicy spod okupacji niemieckiej.
Mieszkańcy Jodkowicz zauważyli, że płyty zostały zdjęte, grób rozkopany, szczątki żolnierzy wyrzucone a ogrodzenie zniszczone.
Po tym, jak sprawa profanacji ujrzała światło dzienne, jeden z łukaszystowskich kanałów w Telegramie donosił: „To robota rytualistów (w ramach śledztwa w sprawie ludobójstwa na Białorusi) – szczątki żołnierzy zostały pochowane na cmentarzu w Ejsmontach. Sam pomnik zostanie wkrótce usunięty” .
Tylko jaki związek może mieć grób partyzanta-AK-owca lub żołnierzy, którzy zginęli w wojnie polsko-bolszewickiej, z „ludobójstwem Białorusinów”? Żadnego, ale reżim Łukaszenki systematycznie zwalcza to, co nie rosyjskie i niesowieckie.
Armia Krajowa przedstawiana jest jako formacja nazistowska.
PILNE: Z mogił polskich żołnierzy na Białorusi wyrzucono szczątki. Groby sprofanowane!
oprac. ba na podst. nashaniva.com/gov.pl/web/dyplomacja
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!