Polska od dawna współpracuje z Ukrainą w przemyśle obronnym, ale nie ogłasza takich tematów, gdyż w przeciwieństwie do innych, my jesteśmy zbyt blisko Federacji Rosyjskiej.
Polska od dawna współpracuje z Ukrainą w produkcji broni i amunicji, ale ze względów bezpieczeństwa nie ujawnia tej współpracy – miał powiedzieć charge d’affaires Polski na Ukrainie Piotr Łukasiewicz w rozmowie z Tetianą Siliną i Wołodymyrem Krawczenką z portalu ZN.UA.
Odpowiadając na pytanie o perspektywy tworzenia ukraińsko-polskich przedsiębiorstw wojskowych, dyplomata zauważył, że między Ukrainą a Polską istnieje taka współpraca. Obejmuje produkcję dronów, naprawę czołgów, a także rozwój w obszarze wysokich technologii.
Jak podaje portal zn.ua, Łukaszewicz potwierdził m.in., że w Polsce powstał zakład ukraińskiego przemysłu obronnego, nie chciał jednak podać szczegółów.
Część krajów deklarujących taką współpracę (np. budowa fabryki do produkcji sprzętu wojskowego) jest geograficznie oddalona od Rosji. A skoro nic im nie zagraża, mogą o tym rozmawiać. My jesteśmy zbyt blisko, dlatego o tym nie rozmawiamy. Oznacza to, że geografia w tym kontekście jest bardzo ważna,
– wyjaśnił szef misji.
Internetowa gazeta zauważa, że wspólne przedsiębiorstwa zajmujące się produkcją broni dla Ukrainy funkcjonują w Czechach, Niemczech, Francji… Ponadto wielu producentów broni zostało współzałożycielami przedsiębiorstw na Ukrainie.
ba za zn.ua
3 komentarzy
maksymilian
2 stycznia 2025 o 18:28„Polska od dawna współpracuje z Ukrainą w produkcji broni i amunicji, ale ze względów bezpieczeństwa NIE UJAWNIA tej współpracy”. Ty trepie, a to coś ty powiedział, to nie zdrada tajemnicy???
Enricco
2 stycznia 2025 o 19:46Szacuję onuce, że od polskiej broni mogło zginąć albo zostać poważnie rannych jakieś 100.000 rusów.
maksymilian
4 stycznia 2025 o 14:24„Nie mówimy o tym, bo jesteśmy zbyt blisko”. W Rosji jest takie powiedzenie: „Czto bumanżno, to ważno. ( Co na papierze to ważne). Zastanawia tylko poziom głupoty wypowiadającego się.