W miniony weekend polska policja zatrzymała obywatela Białorusi na wniosek białoruskich sił bezpieczeństwa.
20-letni Białorusin był poszukiwany czerwoną notą Interpolu, wystawioną przez białoruskie organy ścigania. Oficjalnie, za włamanie na konto bankowe i kradzież pieniędzy oraz handel zabronionymi substancjami psychotropowymi i narkotykami, poinformowała białostocka policja.
Został zatrzymany przez kryminalnych z białostockiej komendy w sobotę na osiedlu Mickiewicza.
20-latek trafił do policyjnego aresztu.
Tymczasem jak wskazuje portal Mostmedia.io, w międzynarodowej praktyce sądowej istniały już precedensy, kiedy Białorusini zatrzymani na wniosek strony białoruskiej ostatecznie nie zostali poddani ekstradycji do Białorusi.
Jak podaje portal, w październiku ubiegłego roku przy wjeździe na Ukrainę zatrzymano mieszkańca Prużan, który próbował wjechać z Polski, posługując się polskim dokumentem podróży dla cudzoziemca. W tym przypadku podstawą była również tzw. czerwona nota Interpolu.
Sąd jednak odmówił aresztowania ekstradycyjnego, powołując się na fakt, że „w stosunkach z Białorusią nie jest możliwe przestrzeganie umów międzynarodowych o współpracy prawnej w sprawach cywilnych i karnych”.
W lutym ubiegłego roku na wniosek władz białoruskich w Neapolu zatrzymano Władysława Girisa , który przyjechał z Polski na wakacje do Włoch. Oficjalnie był poszukiwany za oszustwo. Następnie włoski sąd uznał żądanie reżimu Łukaszenki za prześladowanie polityczne i po trzech miesiącach aresztu zwolnił Białorusina.
ba za mostmedia.io
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!