Białoruski politolog Paweł Usow komentuje dzisiejszą wypowiedź Dmitrija Miedwiediewa dla rosyjskich mediów. Wiceszef rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa oświadczył, że integracja Rosji i Białorusi w ramach Państwa Związkowego „musi być kontynuowana, ponieważ nie ma dla niej alternatywy”. Dodał, że nie chodzi o kwestie polityczne, ale o „szczególne stosunki braterskie między ludźmi”.
„Moskwa wróciła do kwestii integracji – pisze Paweł Usow, szef Centrum Analiz i Prognoz Politycznych (Warszawa). – Myślę, że to jest cena poparcia dla Łukaszenki. Rosja, słowami Miedwiediewa, dała do zrozumienia, że nie zamierza rezygnować z planów zajęcia sąsiednich terytoriów i rozszerzania imperium na tyle, na ile pozwalają jej zasoby i możliwości”.
Według Usowa, dziś tych możliwości jest bardzo wiele, szczególnie teraz, gdy reżim Łukaszenki został osłabiony, ostatecznie utracił legitymację, a siły bezpieczeństwa i otoczenie dyktatora skupione są na Moskwie, gdyż jego gwarantem bezpieczeństwa i egzystencji jest jedynie Kreml.
Politolog zwraca uwagę, że część elektoratu przeciwnego Łukaszence ma nadzieję, że to ręka Moskwy rozwiąże problem Łukaszenki.
„Dlatego jeśli integracja będzie równoznaczna z odejściem dyktatora, to część społeczeństwa odbierze to pozytywnie” – pisze Usow.
Jego zdaniem, dla Kremla ważne jest, aby pokazać społeczeństwu i światu, że potęga Rosji utrzymuje się na tym samym poziomie, a także zademonstrować nowe zwycięstwa geopolityczne. Integracja Rosji i Białorusi wyjdzie poza granice ekonomiczne.
„Systemy bezpieczeństwa zostaną w pełni zintegrowane, co oznacza, że białoruscy żołnierze pójdą na służbę w Czeczenii, Syrii, Donbasie, a nasi obywatele zamienią się w mięso armatnie „kulawego imperium”. Dla Moskwy korzystne jest również to, że Łukaszenka całkowicie stłumił protesty, gdyż integracja w okresie ożywienia narodowo-demokratycznego wymagałaby dodatkowych kosztów tłumienia i represji. Co więcej, Moskwa nie będzie wyglądać na jawnego agresora. Innymi słowy, Łukaszenka zniszczy kraj i utoruje drogę do bezpośredniej rosyjskiej okupacji”.
oprac. ba za facebook.com
2 komentarzy
Andrew
1 lutego 2021 o 15:59He he Białoruś to kraj niewolników
hihi
2 lutego 2021 o 07:54Co w tych glowach siedzi ze musza ciagle udowadniac sobie swoja wielkosc? NIe lepiej zamiast wydawac $$$ na zbrojenia wydac je na kulture i infrastrukture? Ludzie sami dostrzega dobrobyt i docenia bogatego i porzadnego sasiada. No ale to wymaga pracy i technologii… jak sie ma tylko fabryki zbrojeniowe to coz…