Aleksandra Łukaszenkę nie martwią zbliżające sie manewry NATO pod białoruska granicą, w odróżnieniu od nerwowej reakcji Polski i krajów bałtyckich, na białorusko-rosyjskie ćwiczenia Zapad-2013 – usłyszeli rosyjscy dziennikarze podczas 5- godzinnej konferencji prasowej w Mińsku.
„Dlaczego Polacy tak lamentowali? – odpowiedział Łukaszenka, zapytany o wspólne rosyjsko – białoruskie manewry „Zapad – 2013″. – Polaków do dziś swędzi w niektórych miejscach – jak powiedział klasyk, żeby odzyskać amerykański system tarczy antyrakietowej na swoim terytorium. – Nie wiem tylko, po co się narażać, bo przecież to obiekt, który w razie konfliktu czy wojny byłby zniszczony w pierwszej kolejności. I my, i Rosjanie, mamy wystarczająco dużo środków, by go unieszkodliwić” – powiedział białoruski prezydent. Polacy chcą otrzymać od Amerykanów tarczę antyrakietową oraz inne „pierniki i cukierki”, a także środki finansowe na podtrzymanie swoich zdolności bojowych” – dodał Łukaszenka.
„Powiemy tylko jeden raz, nie będziemy krzyczeć i lamentować (jak Polacy). Może tylko minister coś powie, ale tak po ludzku, inaczej byłby to przejaw słabości. – Oni na uszach postawili wszystkie swoje siły i środki. Ale po co? My przecież nie zamierzamy rakiet balistycznych na nich puszczać …”
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!