Przewodnicząca niezależnego związku zawodowego medyków „Alians lekarzy” Anastazja Wasiliewa zamieściła na swoim Twitterze kopię biochemicznego badania krwi Aleksieja Nawalnego. Wynika z niego, że represjonowany opozycjonista ma niewydolność nerek i problemy z sercem.
Część wyników badania ukryto, ale wynika z niego, że zwartość potasu w surowicy krwi Nawalnego wynosi 7,1 mmol/l. [norma 3,5-5 mmol/l – red.].
„Te liczby są krytyczne. Oznacza to zarówno niewydolność nerek, jak i fakt, że w dowolnym momencie mogą wystąpić poważne zaburzenia rytmu serca: migotanie komór aż do zatrzymania akcji serca” – wyjaśniła.
Dodała, że lekarze prowadzący Nawalnego zwrócili się do dyrektora Federalnej Służby Więziennej Aleksandra Kałasznikowa po otrzymaniu wyników jego badań. Dzień wcześniej tekst odpowiedniego listu został opublikowany przez „Nowają Gazietę”.
Lekarze wyrazili zaniepokojenie stanem zdrowia Nawalnego, który ich zdaniem „zbliża się do krytycznego”. Poprosili Kałasznikowa o spotkanie i pilną konsultację lekarską, a także o dopuszczenie do Nawalnego. List podpisali Anastazja Wasiliewa, kardiolog Jarosław Aszichmin, anestezjolog-resuscytator Aleksiej Erlich, neurochirurg Aleksiej Kaszczejew.
Pod koniec marca Aleksiej Nawalny, który przebywa w kolonii karnej w Pokrowskoje, narzekał na pogarszający się stan zdrowia w – ma bóle pleców i postępujący niedowład nogi. Polityk rozpoczął strajk głodowy, żądając dopuszczenia do niego cywilnych lekarzy. Administracja kolonii zagroziła mu przymusowym karmieniem.
5 kwietnia Federalna Służba Więzienna ogłosiła, że Nawalny został przeniesiony na oddział szpitalno-ambulatoryjny w kolonii jednostki, po czym wrócił na oddział więzienny. Według jego prawników rezonans magnetyczny wykazał, że opozycjonista ma dwie przepukliny.
Opr. TB, https://tvrain.ru/
fot. https://www.instagram.com/navalny/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!