
Zdjęcie ilustracyjne. Fot: PrtSc err.ee
Estońskie Siły Zbrojne mogą otrzymać prawo do zatapiania statków handlowych na Morzu Bałtyckim, jeśli uznają, że stanowią one zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
Odpowiedni projekt ustawy zostanie rozpatrzony przez parlament republiki w środę, 9 kwietnia, podał portal ERR. Inicjatywa ma na celu przyznanie marynarce wojennej kraju prawa do zapobiegania incydentom, takim jak zrywanie kabli morskich przez obce statki handlowe i niszczenie innej infrastruktury.
Dokument ma umożliwić wojsku użycie siły w wyjątkowych przypadkach, takich jak zagrożenie życia dużej liczby osób lub „w celu uniknięcia katastrofy”, powiedział przewodniczący parlamentarnej komisji obrony, Kalev Stoicescu.
Zapewnił, że Estonia będzie działać humanitarnie, a załoga podejrzanego statku zostanie ostrzeżona i ewakuowana zanim jednostka zostanie zatopiona.
Według niego estońska marynarka wojenna będzie mogła zatapiać statki w estońskiej wyłącznej strefie ekonomicznej, która rozciąga się do granicy z podobnymi strefami sąsiednich krajów. Jednocześnie, jeśli możliwości Estonii nie pozwolą jej „odpowiednio zareagować” na zagrożenie, Tallin będzie polegał na współpracy z Finlandią, Szwecją, Łotwą i innymi sojusznikami, dodał Stoicesku.
Jak przypominają media, już w styczniu minister obrony Hanno Pevkur poinformował, że wojsko będzie mogło reagować siłowo na zagrożenia na Morzu Bałtyckim, w tym w wyłącznej strefie ekonomicznej Estonii.
Zauważył on wówczas, że minister obrony będzie musiał wydać odpowiednie pozwolenie, jeśli użycie siły będzie konieczne.
Inicjatywa została podjęta w kontekście rosnącej liczby zerwanych kabli na Morzu Bałtyckim.
ba/err.ee
2 komentarzy
Jagoda
9 kwietnia 2025 o 08:54Och ta Estonia jedna z trzech „potęg” bałtyckich … czym oni chcą zatopić moSSkali ???
Leniuch Wwa
9 kwietnia 2025 o 10:07twoją matką