Sezon ogórkowy na Ukrainie definitywnie dobiegł końca. Dzisiaj odbywa się inauguracyjne posiedzenie Rady Najwyższej Ukrainy, na którym formalną dymisję swojego gabinetu ministrów złożył premier Wołodymyr Hrojsman. Wygląda na to, że jedynym ministrem, który zachowa swoje stanowisko w przyszłym rządzie będzie Arsen Awakow, dotychczasowy minister spraw wewnętrznych.
Budzi on jednak emocje, bo wczoraj, pod Kancelarią Prezydenta Ukrainy, i dzisiaj, pod gmachem Rady Najwyższej Ukrainy, odbyły się pikiety nie tylko przeciw pozostawieniu go na dotychczasowym stanowisku, ale nominowaniu go na jakiekolwiek stanowisko w nowym rządzie. Po budynkiem ukraińskiego parlamentu kilkudziesięciu manifestantów, trzymając w rękach plakaty z literami, tworzącymi hasło „Zostawiamy śmieci?”, paliło race i skandowało „Awakow diabeł.
Manifestanci oskarżają Awakowa o fiasko reformy organów spraw wewnętrznych, w tym ponowną weryfikacją pracowników resortu, która zaowocowała rehabilitacją starego personelu i członków formacji specjalnej „Berkut”, a także dziesiątki nierozwiązanych zabójstw na zamówienie i ataki na osoby publiczne, prawników, dziennikarzy, polityków, obrońców praw człowieka. Zarzuca się mu także sprzyjanie korupcji przy zakupach sprzętu i umundurowania dla ukraińskiej policji.
Opr. TB, UNIAN
fot. https://www.facebook.com/ustinova.alexandra
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!