Siły Zbrojne Ukrainy po raz pierwszy użyły rakiet HIMARS do ataku na obwód kurski w Federacji Rosyjskiej. Uszkodzony został budynek Federalnej Służby Bezpieczeństwa.
Jak podaje rosyjski kanał informacyjny ASTRA, powołując się na poinformowane źródła, 22 czerwca Siły Zbrojne Ukrainy wystrzeliły w obwód kurski dwie rakiety HIMARS. Jedna z rakiet zaatakowała wieś Mirnyj w rejonie sudżańskim, druga wioskę Dlinnyje Bumy w rejonie bielewskim. Obie rakiety zostały zestrzelone, ale odłamki częściowo zniszczyły budynek oddziału granicznego FSB w Sudży.
„Jeden pracownik został ranny. Ponadto według źródła uszkodzone zostały dwa samochody” – podaje kanał.
Tego dnia tymczasowy gubernator obwodu kurskiego Aleksiej Smirnow poinformował o „udanej pracy obrony powietrznej” i „usunięciu skutków ataku”. Lokalni mieszkańcy pisali w mediach społecznościowych, że stracili prąd.
Przypomnijmy, pod koniec maja Stany Zjednoczone zniosły zakaz użycia amerykańskiej broni dostarczanej Ukrainie do ataków na terytorium Rosji. Ale potem wyraźnie stwierdzono, że nie dotyczy to uderzeń dalekiego zasięgu i uderzeń z wykorzystaniem rakiet taktycznych ATACMS.
Później Biały Dom wyjaśnił, że Rosjan można bić nie tylko na granicy z obwodem charkowskim, ale także na terytoriach sąsiadujących z obwodem sumskim.
Ukraińska armia może używać rakiet większego zasięgu dostarczonych przez USA do uderzania w cele w Rosji, a nie tylko na linii frontu w pobliżu Charkowa, pod warunkiem, że wykorzystywane są do samoobrony.
Opr. TB, t.me/astrapress
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!