Nie można wykluczyć, że siły pokojowe Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (nazywane rosyjskim NATO), do których należy też Białoruś, mogą zostać skierowane na Ukrainę – oświadczył szef komisji obrony Dumy Państwowej Andriej Kartapołow.
W poniedziałek w Erewaniu odbywa się sesja Zgromadzenia Parlamentarnego Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ). Przewodniczy mu Wiaczesław Wołodin, przewodniczący Dumy Państwowej.
„Nie można wykluczyć, że siły pokojowe z krajów OUBZ będą wykorzystane i na wyzwolonych terytoriów Ukrainy, Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej” – powiedział dziennikarzom Kartapołow.
Jak dodał poseł, „mało prawdopodobne, że zgodzimy się, aby jakieś państwa NATO pod przykrywką sił pokojowych próbowały się tam dostać”. Polityk podkreślił, że misja pokojowa OUBZ jest potrzebna. Przytoczył przykład rosyjskiej misji pokojowej w Górskim Karabachu i przypomniał o zaangażowaniu sił pokojowych podczas styczniowych wydarzeń w Kazachstanie.
Niewykluczone, że zmasowana propaganda Kremla w ostatnich dniach na temat rzekomych planów wkroczenia polskich wojsk na zachodnią Ukrainę, była dezinformacyjnym przygotowaniem uzasadnienia dla użycia tam wojsk OUBZ, w tym np. białoruskich.
„DNR” i „LNR” to pseudopaństwa utworzone na ziemiach Ukrainy, zajętych przez wojska rosyjskie jako etap przejściowy do aneksji tych terytoriów.
Przypomnijmy, państwa członkowskie Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym to Federacja Rosyjska, Białoruś, Armenia, Kazachstan, Kirgizja, Tadżykistan.
ba za nashaniva.com
2 komentarzy
Andrew
6 czerwca 2022 o 20:31Cep łukaszenka twierdzi ze swoim rozmodlnym generałem cyrylem że ziemia jest płaska, a reszta to ”nazisci”. Co za szambo..
Leny
7 czerwca 2022 o 14:40pies dmuchał tego satrape.
za pare lat śladu po nim nie będzie.