Białoruskie media donoszą o pierwszym przypadku zakażenia SARS CoV-2 w Obwodzie Brzeskim. Dziś okazało się, że to mieszkaniec powiatu stolińskiego.
Jak donoszą „Naviny Polesia”, dwóch mieszkańców powiatu zostało zabranych 31 marca na oddział zakaźny szpitala rejonowego w Brześciu. Zetknęli się z kobietą, która przybyła z innego obwodu i okazała się być nosicielką koronawirusa. Analiza potwierdziła obecność COVID-19 u jednego z nich, na razie u jednego.
Ale jak się okazuje, mężczyźni wykazali się dużą nieodpowiedzialnością – stanowczo odmówili pójścia do szpitala z własnej woli.
Musiała zareagować milicja z nakazu prokuratorskiego. Obydwu panów do szpitala zabrano siłą.
Główny lekarz szpitala w Stolinie apeluje o częste mycie rąk i unikanie kontaktów towarzyskich. Szczególne rekomendacje kieruje do osób po 60. roku życia, cierpiących na choroby przewlekłe. Prosi, by w razie konieczności dobrowolnie poddawali się hospitalizacji, bo w przeciwnym wypadku czekają ich poważne konsekwencje.
Tymczasem niefrasobliwość mieszkańców Białorusi wynika z informacji, jakimi karmią ich media reżimowe od początku trwania pandemii. Uspokajające sygnały i zapewnienia władz o tym, że koronawirus jest niegroźny musi powodować dysonans poznawczy; z jednej strony niezależne media informują o zagrożeniu dla życia i zdrowia, z drugiej prezydent swoim wątpliwym autorytetem bagatelizuje niebezpieczeństwo. Na na potwierdzenie tego pokazuje się w miejscach publicznych, ściska dłoń rozmówcom, a w ostatnim wywiadzie (face to face) udzielonym rosyjskiej TV „Mir” oburza się zamknięciem granic przez sąsiadów, w tym Rosję.
„Taki tam klimat”, powiedział, komentując doniesienia o epicentrum Covid-19 na Witwbszczyźnie.
oprac.ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!