Projekt ustawy wprowadzającej karę grzywny lub więzienia do lat 3 za sformułowania „polskie obozy śmierci” po rocznej przerwie wraca pod obrady Sejmu. Znajdują się w nim również zapisy umożliwiające wszczynanie postępowań karnych za zaprzeczanie zbrodniom ukraińskich nacjonalistów, w tym zbrodniom ukraińskich formacji, które kolaborowały z III Rzeszą Niemiecką. Posłowie mają zająć się projektem ustawy w tym tygodniu.
Zgodnie z projektem, każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub za inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne – podlega karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat 3. Taka sama kara grozi za rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni. Poza karami za sformułowania typu „polskie obozy śmierci”, w projekcie ustawy znajdują się zapisy, które mają umożliwić wszczynanie postępowań karnych za zaprzeczanie zbrodniom ukraińskich nacjonalistów.
W projekcie zapisano m.in. definicję takich zbrodni jako „czyny popełnione przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1925-1950, polegające na stosowaniu przemocy, terroru lub innych form naruszania praw człowieka wobec jednostek lub grup ludności, a w szczególności wobec ludności polskiej”. Wskazano również, że taką zbrodnią był udział ukraińskich nacjonalistów w eksterminacji Żydów i popełniona przez nich zbrodnia wołyńsko-galicyjska:
Zbrodniami ukraińskich nacjonalistów i członków ukraińskich formacji kolaborujących z Trzecią Rzeszą Niemiecką, w rozumieniu ustawy, są czyny popełnione przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1925–1950, polegające na stosowaniu przemocy, terroru lub innych form naruszania praw człowieka wobec jednostek lub grup ludności. Zbrodnią ukraińskich nacjonalistów i członków ukraińskich formacji kolaborujących z Trzecią Rzeszą Niemiecką jest również udział w eksterminacji ludności żydowskiej oraz ludobójstwie na obywatelach II Rzeczypospolitej na terenach Wołynia i Małopolski Wschodniej” – czytamy w projekcie ustawy.
Przypomnijmy: Rok temu, Sejm na 27. posiedzeniu w dniach 5 i 6 października 2016 skierował do sejmowej Komisji Sprawiedliwości dwa projekty (rządowy oraz poselski – autorstwa Kukiz’15). Po wspólnym rozpatrzeniu tych projektów ustaw na posiedzeniu w dniu 8 listopada 2016 r. komisja wniosła do Sejmu RP o uchwalenie ustawy, uwzględniającej zapisy obu projektów. Z zamieszczonym wówczas na oficjalnej stronie Sejmu projektem ustawy można się zapoznać tu: mat. w formacie PDF. Po rocznym oczekiwaniu na jego rozpatrzenie, projekt został wniesiony pod obrady Sejmu. Posłowie zajmą się nim w najbliższą środę, 8 listopada 2017. Czytaj również:
Czy prezydent Duda złoży w grudniu wizytę na Ukrainie? MSZ zastanowi się czy ją rekomendować
Kresy24.pl/sejm.gov.pl (HHG)
14 komentarzy
A12
5 listopada 2017 o 16:23Co na to P.Bohdanowicz? LOL
Jarema
5 listopada 2017 o 18:15Dobre pytanie? Może wraz z kolegami z portalu z wizerunkiem lidera ukraińskich nacjonalistów z UPA odpowiedzialnych za ludobójstwo – Banderą, są zajęci pakowaniem się?
Ula
5 listopada 2017 o 20:26🙂
Może potrzebuje pomocy?
Paweł Bohdanowicz
6 listopada 2017 o 08:53Jeżeli dozwolone jest propagowanie stalinizmu, to czemu zabraniać banderyzmu? Poniżej tekst o tych sprawach:
http://files.dobrodziej.webnode.com.ua/200000419-6badf6bbe9/Isakowicz_sierp_i_m%C5%82ot_.pdf
Generał
6 listopada 2017 o 11:27Musi się pakować bo jego dobrodziejska strona będzie w Polsce podlegała ustawie i Pawło za pisanie tam artykułów będzie mógł trafić za kraty. Albo ucieknie do swojej ojczyzny. Tam będzie bohaterem.
Kasko
5 listopada 2017 o 18:11No, nareszcie coś. Chociaż trochę nie ufam tej nagłej gorliwości. Może zrobili jakiś potajemny sondaż i wyszło, że jak dalej będą tak „giedroyciować”, to im obywatele w najbliższych wyborach pokażą gdzie są drzwi.
Basia
5 listopada 2017 o 18:23Wreszcie i jak pokazują ostatnie wydarzenia – o co najmniej rok za późno.
Wołyń1943
5 listopada 2017 o 18:27Za wcześnie na radość… Jak uchwalą, to będziemy się cieszyć. Obawiam się, że po deklaracjach ukraińskich polityków o braku działań antypolskich z ich strony, usłyszymy iż ustawa jest bezzasadna, bo przecież Ukraińcy nas kochają tak bardzo, że nigdy im nie przyjdzie do głowy szkodzić Polsce i Polakom. Więc po cóż taka ustawa, jeszcze się na nas obrażą i kto będzie nas bronił przed Putinem…
Rob
5 listopada 2017 o 21:35Zdecydowanie oczekuję przyjęcia tej ustawy przez POLSKI SEJM!
Luki
6 listopada 2017 o 08:11Bedzie ustawa to bedziemy sie cieszyc…lobby ukrainskie napewno zacznie działac
Autochton
6 listopada 2017 o 09:54MSZ nie powinno rekomendować wycieczki prezydenta Andrzeja Dudy na Ukrainę, ponieważ jest to jaskrawe wazeliniarstwo!
Do refleksji!
Pozdro.
Czyt.
Janek
6 listopada 2017 o 11:19Bandytyzm Ukraińców na Narodzie polskim musi być pientnowany i karany
Enej bandyta
6 listopada 2017 o 12:30Tak trzymać, Polski Sejm jest Polski !!! Nam Ukraina w tej formie nie jest potrzebna.
Pafnucy
6 listopada 2017 o 17:58Nareszcie będzie można wzywać policję do każdej czarno – czerwonej szmaty dUPA. Nasza straż graniczna będzie miała gorące telefony od dzwonienia na komisariaty. Zobaczymy jaka jest teraz odległość między słowami a czynami.