
Władimir Putin z prezydentem Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpingiem. Zdjęcie: Aleksey Maishev, RIA Novosti/Kremlin.ru
Chińskie MSZ wydało oświadczenie w związku z atkiem dronów na rezydencję Putina w centrum rosyjskiej stolicy.
Chiny skutecznie „zabroniły” Putinowi eskalacji po incydencie z dronem nad Kremlem – podały agencje informacyjne, publikując komentarz chińskiego MSZ w sprawie nalotu dronów na Kreml. Rosyjskie władze nazwały incydent aktem terroryzmu i zamachem na życie Putina, ale oficjalny Pekin ostudził zapał Moskwy – podał „The Moscow Times”.
Chiny poinformowały w oświadczeniu, że strony konfliktu „powinny unikać działań, które mogłyby doprowadzić do dalszej eskalacji sytuacji”.
Resort dyplomacji podkreślił, że jest to stanowisko Chin w sprawie trwającej wojny między Rosją a Ukrainą, ale fakt, że komentarz pojawił się 3 maja, zaraz po incydencie, który wywołał w Rosji niepokój i poczucie wstydu, nie pozostawia złudzeń, że to jasny sygnał dla Kremla, by nie podejmował pochopnych środków.
Nocny atak dronów na Kreml, za którym stoją najprawdopodobnie Rosjanie, jest prawdziwym policzkiem dla rosyjskich władz. Wywołał w Rosji oburzenie i głośny skandal. Lokalne władze domagają się odwetowego uderzenia na Ukrainę. Rosyjscy urzędnicy, deputowani Dumy i propagandyści prześcigają się w pomysłach, jak najbolweśniej ukarać za to Ukrainę.
Wcześniej chiński przywódca Xi Jinping złożył wizytę w Moskwie i spotkał się z Putinem, a pod koniec kwietnia doszło do rozmowy telefonicznej z Wołodymyrem Zełenskim.
ba za dialog.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!