Ministerstwo Sprawiedliwości Republiki Białoruś wystosowało do Zjednoczonej Partii Obywatelskiej oficjalne ostrzeżenie – poinformował wiceprzewodniczący partii Lew Margolin. Polityk nie wyklucza, że kolejnym krokiem władz może być likwidacja partii.
Przyczyny ostrzeżenia nie są na razie znane, ale zdaniem Margolina ma ono związek z działalnością ZPO w trakcie kampanii przed wyborami do władz lokalnych, jakie odbyły się na Białorusi 23 marca br. Podczas kampanii przedstawiciele partii wielokrotnie podkreślali, że prawdziwych, przede wszystkim wolnych i uczciwych wyborów na Białorusi nie ma. Mając na uwadze oficjalny zakaz nawoływania do bojkotu wyborów, partia postanowiła jednak wystawić swoich kandydatów na radnych, by mogli oficjalnie spotykać się z wyborcami.
Zjednoczona Partia Obywatelska proponowała swoim zwolennikom, by szli do urn, ale na kartach do głosowania nie zaznaczali nazwiska kandydata, ale żądania przeprowadzenia w kraju uczciwych wyborów.
Działacze ZPO prowadzili szereg akcji, pikiet, podczas których wzywali do uwolnienia więźniów politycznych. Za udział w jednej z takich akcji lider partii Anatolij Lebiedźka trafił na 15 dni do aresztu. Inni uczestnicy również skazazywani byli na areszty i kary grzywny.
Zjednoczona Partia Obywatelska to jedna z największych i najaktywniejszych struktur opozycyjnych na Białorusi.
Kresy24.pl/udf.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!