Werbunkiem do walk po stronie PI zajmuje się w Rosji nawet 10 tys. osób! Tylko Moskwie działa 300-500 dżihadystów.
Rośnie liczba Rosjan werbowanych w obronie Państwa Islamskiego. To nie tylko ludność Kaukazu, ale również rosyjscy studenci. Szef centrum analiz „Religia i społeczeństwo” Aleksiej Griszyn informuje, że poszukiwania ochotników chcących wziąć udział w dżihadzie prowadzone są w 24 językach świata, a odpowiedzialni za werbunek osób rosyjskojęzycznych zajmują trzecie miejsce pod względem liczebności.
Na całym świecie pozytywnie ocenia działanie ISIS ponad 8,5 miliona ludzi, a 42 kolejne miliony odnajdują pozytywne strony w ich działaniach — wynika z raportu organizacji zajmującej się monitorowaniem islamskiego terroryzmu. Badania ujawnia szokujący poziom poparcia dla terrorystycznego kalifatu.
Ryan Mauro, przedstawiciel Clario Project zajmującego się śledzeniem islamskiego terroryzmu, ostrzega przed wzrostem znaczenia ISIS. Jego zdaniem Państwo Islamskie w dzisiejszej formie, to tylko początek i może stać się dużo potężniejsze.
Władimir Putin od objęcia władzy na Kremlu w 2000r. prowadzi politykę zagraniczną, której celem jest wzmocnienie wpływów Rosji na Bliskim Wschodzie a jego działania motywowane są nostalgią za pozycją jaką w tym regionie miał niegdyś Związek Radziecki. Rosyjska dyplomacja wyraża chęci wykazania muzułmańskiej ludności Rosji, że problemy świata islamu są dla niej ważne. Strategia Kremla opiera się na podkreślaniu szczególnej pozycji Moskwy będącej pomostem pomiędzy Zachodem a światem muzułmańskim – pisał w listopadzie ub. roku na portalu defence24.pl Marek Połoński, podkreślając, że Rosja jest głównym beneficjentem ekspansji ISIS (POLECAMY TĘ ANALIZĘ).
Kresy24.pl/RIA-Nowosti, Express.co.uk defence24.pl
6 komentarzy
Wespazjan
2 lipca 2015 o 15:41Rosja od początku współgra z Państwem Islamskim. Bandyta szybko zwąchał się z bandytą, a nawoływania Putina Zachodu do wspólnej walki
z terroryzmem to kit na wodę fotomontaż.
Nawet mało rozgarnięty Europejczyk wie, że największym terrorystą jest właśnie Putin.
Gra pozorów to specjalność czekistowskich zbirów.
dawid
2 lipca 2015 o 16:27W końcu islam walczy z zachodem najwiekszym wrogiem Rosji więc mnie to nawet nie dziwi
Antala
2 lipca 2015 o 21:13Wrogiem Rosji są wszystkie państwa, których obywatele są szczęśliwi i bogaci. Jak na złodzieja przystało, nienawidzi ich i zamiast wziąć się do uczciwej pracy, knują, kombinują jakby tu napaść i obrabować samemu nie dostając za bardzo po zębach.
JURIJ RUSKI BANDYTA
2 lipca 2015 o 17:41TYLKO ŻE ISIS UZNAŁO PUBLICZNIE ROSJĘ JAKO „MAŁEGO SZATANA” – WIĘC NAJPIERW PRZEWRÓCĄ KREML A POTEM ZABIORĄ SIĘ ZA ALKOHOLIKÓW… })
Wespazjan
2 lipca 2015 o 21:01Jedni warci drugich. Jednym łby zryła wypaczona religia islamska ,drugim bimber i nędzny byt.
maciek
2 lipca 2015 o 23:18Oni w każdym widzą szatana. Już tutaj nie przesadzajmy. Zresztą terroryzm w FR nie odniósł by takiego sukcesu jak w krajach zachodnich, bo w rosjanie są do tego zwyczajnie przyzwyczajeni. Mogą najwyżej coś namieszać z Czeczenami, ale skończy się to pewnie jak ostatnio.