„My, ministrowie spraw zagranicznych państw Trójkąta Lubelskiego, wyrażamy głębokie zaniepokojenie eskalacją sytuacji na Białorusi po wyborach prezydenckich. Zwracamy się do władz o powstrzymanie się od użycia siły oraz uwolnienie wszystkich osób zatrzymanych wczorajszej nocy. Poszanowanie podstawowych wolności i praw człowieka, demokracji i rządów prawa są kluczowe dla dalszego rozwoju niezależnej i suwerennej Białorusi, którą w pełni wspieramy” – piszą we wspólnym oświadczeniu ministrowie spraw zagranicznych Polski (Jacek Czaputowicz) Litwy (Linas Linkeviczius) i Ukrainy (Dmytro Kuleba).
„Jesteśmy przekonani, że dla dobra społeczeństwa i państwa białoruskiego obecna sytuacja może być rozwiązana tylko poprzez dialog. W przypadku takiej potrzeby deklarujemy gotowość do okazania wsparcia i dobrych usług w celu ewentualnego ułatwienia takiego dialogu. Przyszłość i dobrobyt Białorusi oraz białoruskiego społeczeństwa są ważne dla całej Europy, a szczególnie dla naszego regionu. Wszyscy jesteśmy zainteresowani kontynuacją wzajemnie korzystnego dialogu oraz rozwojem współpracy opartej na wartościach demokratycznych i skoncentrowanej na budowaniu warunków dla wspólne i stabilnej przyszłości.” – czytamy w oświadczeniu.
Oprac. MaH, gov.pl
2 komentarzy
SyøTroll
11 sierpnia 2020 o 10:47A co można powiedzieć skoro „biały majdan”, nie może zostać poparty przez UE, skoro ostatnie takie poparcie na Ukrainie zakończyło się wciąż trwającą wojną domową. Zanim się rozpocznie wojnę o podbój/asymilację Białorusi, najpierw trzeba pokojowo zakończyć wojnę domową na Ukrainie, mimo oświadczeń ze strony kijowskiej o niemożności wywiązania się przez Kijów z zobowiązań mińskich, z powodu sprzeciwu części środowisk (ultranacjonalistyczno-hiperpatriotycznych) na Ukrainie.
dede
11 sierpnia 2020 o 12:39trollu – na Ukrainie nie ma wojny domowej. Wojnę wywołała i prowadzi z Ukrainą twoja ro$$ia – to ro$$ia okupuje cześć Ukrainy – czyli Donbas i Krym.
Nie siej kłamstw ….