Irańsko-amerykańskie małżeństwo odpowie za organizowanie przyjęć, na których serwowano alkohol. Kamieniem obrazy jest też fakt, że uczestniczyły w nich osoby odmiennych płci.
Poinformował o tym oskarżyciel oddelegowany do tej sprawy Abbas Jafari Dolatabadi. Fakt ten potwierdzają również obrońcy praw człowieka.
Prokurator nie podał nazwisk oskarżonych, ale Centrum Praw Człowieka w Iranie (z siedzibą w USA) sprecyzowało, że chodzi o posiadającego podwójne, amerykańsko-irańskie obywtaelstwo Karana Vafadari i jego małżonkę Afarin Nayssari.
Przed aresztowaniem w 2016 r. oskarżeni prowadzili w Teheranie galerię sztuki, na terenie której organizowali od czasu do czasu rauty. Pojawiali się tam państwowi dygnitarze oraz dyplomaci.
Komuś zaczęło to jednak przeszkadzać. Właściciele zostali aresztowani, galeria zamknięta.
Proukrator Dolatabadi ekscytował się podczas swojego expose, że w podziemiach galerii znaleziono 4 000 litrów alkoholu. Jedno, co można na tej podstawie stwierdzić to to, że byli właściciele alkoholikami nie byli, zgodnie ze starą prawdą, że w domu człowieka uzależnionego nie znajdzie się ani kropli alkoholu.
Małżeństwo jest wyznania zaratusztriańskiego – przedislamskiego wyznania dominującego w dawnej Persji. Zgodnie z własnymi obyczajami i prawem, zaratusztrianie mogą spożywać napoje wyskokowe. Nie mogą ich jednak serwować muzułmanom.
Poza losem podsądnych, którym szczerze współczujemy, niezmiernie ciekawi nas, co stało się z 4 000 litrami alkoholu. Sprzedano chrześcijanom? Wylano? A może pokątnie wypito?
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!