Premier Węgier Viktor Orbán powiedział, że Ukraina jest „krajem nieistniejącym finansowo”, a wojna zakończy się natychmiast bez wsparcia partnerów. Jego słowa wywołały już przychylną reakcję w Moskwie.
Jak podaje Europejska Prawda, wypowiedź Orbána cytują węgierskie redakcje Radia Swoboda i 24.hu.
Viktor Orbán ubolewał, że opinia publiczna w Europie nie jest jeszcze gotowa, by zmusić przywódców do ponownego rozważenia polityki sankcji wobec Rosji, ale „ten czas nadejdzie”.
„Ukraina w sensie finansowym jest państwem nieistniejącym, nie może się sama finansować. Pytanie brzmi: czy wspieramy Ukrainę, czy nie. Jak tylko powiemy NIE, wojna się skończy” – powiedział Orbán.
Podkreślił, że Europa daje pieniądze na ukraińskie emerytury, pensje, potrzeby edukacyjne i zdrowotne, dlatego nie przekazuje tych środków do swoich budżetów, a to „nie może trwać wiecznie”.
Słowa Orbána cytują rosyjskie media, podchwycił je już rosyjski zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew.
„Dobra robota, odważna i precyzyjna jak na europejskiego polityka. Można tylko dodać, że jak tylko skończy się finansowanie ze strony Zachodu, skończy się sama Ukraina” – odpowiedział Miedwiediew.
Media informują, że Kongres USA przygotowuje sankcje wobec czołowych węgierskich polityków i urzędników.
ba za eurointegration.com.ua
5 komentarzy
validator
14 kwietnia 2023 o 12:26Orban to jednak głąb jakich mało. Dobrze, że maski opadły teraz, a nie później.
Kocur
14 kwietnia 2023 o 13:21Taj jak Rosja z ONZ, tak Węgry powinny wylecieć z UE. Nie podoba się w UE, to wynocha pod ruskiego buta. Niedawno jakiś madziar (chyba premier czy ktoś) jeździł do moskali żebrać o ropę, gaz i olej napędowy.
qumaty
14 kwietnia 2023 o 17:40Szkoda, że idiota nie dodał, że co jest tego przyczyną. Bez tego, to tylko obłudne wezwania, by ktoś napadnięty w ciemnym zaułku, po prostu przestał się szarpać i oddał bandytom wszystko co ma. I nie pomagajmy mu, bo „to tylko przedłuża walkę”. No moralność Kalego w czystej postaci.
no cóż
16 kwietnia 2023 o 13:50Na Węgrzech jak widać odradza się poczucie AZJATYCKIEJ tożsamości tego narodu. Wygląda na to, że Węgry wracają do swoich azjatyckich korzeni. – Być może marzy im się, aby być najbardziej na zachód wysuniętą prowincją Chin. – Nie bardzo wiadomo, jak pomóc.
maksymilian
14 maja 2023 o 21:57„Kongres USA przygotowuje sankcje wobec czołowych węgierskich polityków i urzędników. ” Może się okazać, że Orban mówi jak prorok o własnym kraju.