
Dron. Fot. ilustracyjne – Sorasak
boontohhgraphy (unsplash.com)
Raport Organizacji Narodów Zjednoczonych ujawnił, że rosyjskie wojska wykorzystywały drony do poszukiwania i zastraszania cywilów w pobliżu linii frontu, zmuszając ich do opuszczania domów. Ustalenia te przedstawiono 27 października podczas obrad Zgromadzenia Ogólnego ONZ, na podstawie dochodzenia prowadzonego przez międzynarodową komisję śledczą ds. Ukrainy.
Według raportu, skoordynowane ataki dronów prowadzone przez ponad rok, stanowią zbrodnię przeciwko ludzkości w postaci przymusowego przesiedlenia ludności. Śledczy stwierdzili, że rosyjskie siły celowo kierowały ostrzał na cywilów i obiekty nieposiadające znaczenia militarnego, rozsiane na obszarze 300 kilometrów obejmującym obwody: chersoński, dniepropietrowski i mikołajowski.
W raporcie podkreślono, że działania te nie były incydentalne – drony miały być używane w sposób systematyczny, aby zastraszać ludność i wymuszać masowe ucieczki. Zebrano 226 wywiadów z ofiarami, świadkami, pracownikami organizacji pomocowych i lokalnymi urzędnikami. Eksperci zweryfikowali również nagrania, na których widać, jak cywile są dosłownie „śledzeni” przez drony.
Komisja podała, że ataki często obejmowały także służby ratownicze – strażaków i ekipy medyczne – mimo że ich pojazdy były wyraźnie oznaczone i nie miały związku z działaniami wojennymi. Takie celowe uderzenia w personel humanitarny mają stanowić dodatkowe naruszenie prawa międzynarodowego. Strona rosyjska nie zgodziła się rzecz jasna na współpracę z komisją i zaprzecza, jakoby atakowała ludność cywilną.
swi/kyivindependent.com










Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!