
Kolumna na cześć Konstytucji 3 maja w Leonpolu (obwód witebski) Fot. Andrej Kuźniečyk/Wikipedia/CC BY-SA 3.0
Tradycja wznoszenia pomników w formie kolumn pamiątkowych, upamiętniających wielkie zwycięstwa i doniosłe wydarzenia, wywodzi się ze starożytnego Rzymu. Takie pamiątki historyczne spotykamy na całym świecie. Jednak kolumny upamiętniające uchwalenie aktów konstytucyjnych nie są tak powszechne.
Na przykład, na placu Konstytucji w andaluzyjskim Kadyksie znajduje się tego rodzaju pomnik hiszpańskiej Konstytucji z 1812 roku. Również Bawaria ma w Gaibach swoją kolumnę Konstytucji z 1818 roku. Nie wszyscy wiedzą, że Białoruś jest prawdopodobnie jedynym krajem na świecie, gdzie do dziś zachowały się kolumny wzniesione na cześć uchwalenia Konstytucji 3 maja. W 2018 roku w Mińsku odbyła się prezentacja katalogu „Kolumny Chwały ku czci Konstytucji 3 Maja” autorstwa Elżbiety Iniewskiej. Zaprezentowano w nim zdjęcia 16 kolumn na Białorusi i ich opisy w trzech językach – polskim, białoruskim i rosyjskim. Wszystkie kolumny zostały wzniesione przez postępową litewską szlachtę i magnatów, aby upamiętnić uchwalenie Konstytucji Rzeczypospolitej Obojga Narodów 3 maja 1791 roku. Pomniki te, w formie okrągłej lub prostokątnej kolumny, zostały zaprojektowane przez litewskiego szlachcica Jana Nikodema Łopacińskiego (1747–1810). Jedna z nich znajduje się niedaleko wsi Leonpol, blisko granicy powstałej po pierwszym rozbiorze Rzeczypospolitej Obojga Narodów (1772), dzielącej majątki Łopacińskich między dwa państwa (Rzeczpospolitą Obojga Narodów i Imperium Rosyjskie). Wzniósł on kolumnę w miejscu malowniczym – nad brzegiem Dźwiny. W Polsce międzywojennej, w miejscu dawno usuniętego herbu, umieszczono symbol ówczesnej Rzeczypospolitej. Był on duży, że można go było zobaczyć z sowieckiej strony rzeki.
Łopaciński wyjaśnił cel wzniesienia pomnika w liście z 22 sierpnia 1791 roku: „Pomyślałem, by tu, na granicy Rzeczypospolitej, w obliczu naszego potężnego wroga, uwiecznić wielkie dzieło Konstytucji 3 Maja, w którym i ja brałem udział. W tym celu kazałem wznieść, według mojego projektu, na otwartej przestrzeni, niemal nad Dźwiną, wielki słup, aby był widoczny z daleka dla naszych nieszczęsnych braci za granicą i umacniał ich serca nadzieją”.
Fakt, że pomniki Konstytucji 3 maja były masowo wznoszone na ziemiach białoruskich, bez nakazu z Warszawy i bez nakładów państwowych, z inicjatywy i na koszt poddanych Wielkiego Księstwa Litewskiego, świadczy o powszechnym charakterze tej Konstytucji. Wspomniana Elżbieta Iniewska poświęciła sporo czasu badaniom kolumn upamiętniających Konstytucję 3 maja na Białorusi. Według niej wzniesiono około 300 kolumn pamiątkowych i okolicznościowych kapliczek, z których kilka do dziś można zobaczyć na Białorusi. Kolumny pojawiły się w majątkach zwolenników króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Kilka z nich przetrwało na ziemiach Wielkiego Księstwa Litewskiego, obecnie należących do Białorusi, i nie tylko czas odegrał tu swoją rolę. Zakaz rosyjskich władz w XIX wieku, dotyczący upamiętniania czegokolwiek związanego z przedrozbiorową Rzeczpospolitą Obojga Narodów, dwie wyniszczające wojny światowe poprzedniego stulecia, epoka sowiecka i białoruska teraźniejszość – wszystkie te czynniki miały wpływ na to, że do naszych czasów dotrwało niewiele tych zabytków.
Inną kolumną na cześć uchwalenia konstytucji majowej z 1791 roku jest ta w Pieskach, w rejonie bereskim. Jej fundator, szambelan królewski Jakub Franciszek Pusłowski, umieścił ją na skraju lasu, gdzie lubiła odpoczywać jego żona Salomea. Częściej jednak szlachta stawiała kolumny w pewnej odległości od swoich majątków, aby zademonstrować swoje poglądy polityczne i być może pochwalić się przed gośćmi.
W archiwach i starych publikacjach trudno znaleźć bezpośrednie dowody łączące kolumny z Konstytucją 3 maja. Na przełomie XVIII i XIX wieku kolumny mogły powodem aresztowań, kar finansowych lub innych represji. Przykładem jezuici, uczestniczący w budowie kolumny w Faszczewce, położonej obecnie w rejonie szkłowskim, których poddano torturom. Marszałek nadworny litewski Stanisław Sołtan spędził ponad rok w więzieniu smoleńskim za wzniesienie podobnego pomnika w Diatłowie i za udział w powstaniu kościuszkowskim.
Dokumenty archiwalne ujawniają natomiast, w czyich posiadłościach wznoszono kolumny, i jaki był udział posesjonatów w wydarzeniach 1791 roku. Aleksander Sapieha wzniósł kolumnę w Piaskach (obecnie powiat mostowski) ku czci kuzyna Kazimierza Nestora Sapiehy, jednego z autorów Konstytucji 3 maja. A dowódca armii Wielkiego Księstwa Litewskiego, Mikołaj Radziwiłł, wzniósł kolumnę w pobliżu swojej posiadłości w Żyrmunach, w dzisiejszym rejonie werenowskim, w podziękowaniu za odznaczenie Orderem Orła Białego. Trzypiętrowa kaplica kolumnowa w Bezdzieżu, w rejonie drohiczyńskim, została wzniesiona według projektu jednego z Radziwiłłów herbu Truba, jako upamiętnienie bitwy stoczonej w tym rejonie przez konfederatów barskich, przeciwników króla Poniatowskiego. Jednak wydarzenia z 3 maja 1791 roku radykalnie zmieniły kontekst wzniesienia pomnika, zasadniczo gloryfikując monarchę. W Nowojelni znajdowała się kolumna ku czci Konstytucji i pamięci Antoniego Tyzenhausa, właściciela tych ziem – o przeszłości przypomina jedynie ręcznie malowana niemiecka pocztówka.
Aby uchronić kolumny przed zniszczeniem przez nową administrację, mieszkańcy nadawali im imiona świętych: św. Jana Chrzciciela, jak w Żyrmunach, lub św. Rafała, jak w Skokach w pobliżu Brześcia. Wraz ze zmianą sytuacji politycznej orła na kolumnie w pobliskich Wistyczach zastąpiono figurką Matki Boskiej (pozostawała tam do 1945 roku).
Innym sposobem ocalania kolumn było ich poświęcanie i obecność w ich pobliżu cmentarzy katolickich i/lub świątyń.
Przykładem kolumna w Antopolu, w dzisiejszym rejonie drohiczyńskim, która uniknęła zagłady dzięki bliskości kościoła i cerkwii. Kolumny nie udało się jednak uchronić przed działaniami wojennymi. Z kolei, kolumna w Bienicy (obecnie rejon mołodecki), zbudowana przez starostę oszmiańskiego, Tadeusza Kociełła, oparła się atakom przeciwników Konstytucji z 1791 roku po drugim rozbiorze Rzeczypospolitej. Nie przetrwała jednak działań wojennych w 1939 roku.
Ambasada RP w Mińsku z pomocą sponsora przeprowadziła prace renowacyjne kolumny 3 maja w Leonpolu, a niemal zniszczona kolumna w Bezdzieżu została odrestaurowana w 2010 roku. Polscy dyplomaci zamierzali kontynuować poszukiwania kolumn, katalogować je i stopniowo restaurować. Aktualnie, ze względu na sytuację polityczną, wszelkie prace zostały zawieszone.
TB










Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!