Skandalizujący francuski magazyn satyryczny wkrótce będzie wydawany na Ukrainie. Paryski współpracownik Charlie Hebdo Francois Angland poinformował na Facebooku, że będzie to samodzielna redakcja w Kijowie. Wejście Ukraińcy zrobili mocne:
Kresy24.pl
4 komentarzy
Michal
3 maja 2015 o 08:34To wychodzi za ruskie pieniądze?
obserwator
3 maja 2015 o 19:33Akurat Rosji najmniej zależy na piętnowaniu ukraińskiej korupcji. Dzięki niej Janukowycz mógł „sprywatyzować” majątek ukraińskich sił zbrojnych (włącznie z bronią i budynkami uczelni wojskowych!).
Nawet miliardy metrów gazu ze zbiorników w tajemniczy sposób „wyparowały” w trakcie jego rządów tak, że Ukraina miała niemal zerowe rezerwy w momencie wybuchu wojny rosyjsko-ukraińskiej.
W Polsce „Charlie Hebdo” nigdy nie będzie wychodzić, bo do tego musielibyśmy mieć w Polsce wolność słowa, a ta kończy się tam, gdzie zaczynają się wpływy KK. Większość numerów Ch.E. byłaby od razu zarekwirowana ze względu na obrazę uczuć religijnych. Kopacz idąca na czele pochodu obrońców wolności słowa w Paryżu to był szczyt obłudy. W Polsce nigdy nie byłoby takiego zamachu, bo nie byłoby podobnego czasopisma satyrycznego.
Zouave
5 maja 2015 o 08:00Co to za wolność słowa, gdy się obraża przekonania innych?
No chyba, że to LBGT…
dziwne
5 maja 2015 o 17:50Francja zrobiła z Ukraińcami to co, na okładce robią ze sobą ci panowie, a oni pozwolą na wydawanie tego bluźnierczego tygodnika na Ukrainie? Przecież za te mistrale i ,,porozumienie w Mińsku” to powinni kopnąć żabojadów w pewne miejsce. Już nie robią bojkotu ich produktów?